Litwa zamyka polskie szkoły?


Sala plenarna Sejmu Litwy, www.lrs.lt
Sejm Litwy przyjął ustawę o oświacie w nowym, dyskryminującym Polaków na Litwie, brzmieniu. Jeżeli prezydent Litwy ją podpisze, większość polskich szkół czeka stopniowa likwidacja, a pozostałe będą musiały przejść częściowo na litewski język nauczania. Mimo apeli Polaków na Litwie, w Polsce i na obczyźnie, Litwa wykazała się konsekwencją w prowadzeniu polityki dyskryminującej mniejszości narodowe.
Tylko 4 posłów, w tym 3 z AWPL, zagłosowało przeciw nowym przepisom w oświacie. Obecnie ustawa czeka już tylko na podpis prezydent Litwy Dalii Grybauskaitė. Wczoraj prezydent zapowiedziała, że będzie się kierowała zasadą lustrzanej polityki: Polacy na Litwie nie mogą mieć gorzej niż Litwini w Polsce. Wbrew pierwszemu wrażeniu, że jest to zapowiedź weta, może się okazać, że prezydent swój podpis pod ustawą jednak złoży.

Media litewskie kierują do obiegu informacje, że Litwini w Polsce uczą się w szkołach w 60 proc. po litewsku, a w 40 proc. po polsku, zaś w wypadku Polaków na Litwie 95 proc. materiału nauczana jest po polsku. W tych okolicznościach trudno być optymistą. Nie widać też skuteczności w działaniach polskich dyplomatów, którzy sprawę stawiają jasno, ale nie używają skutecznych narzędzi, by obronić interesy Polaków na Litwie.

Decyzja Sejmu Litwy stoi w jaskrawej sprzeczności z wolą obywateli, rodziców polskich dzieci oraz nauczycieli. Na kilka dni przed głosowaniem przedstawiciele rodziców oraz pedagogów przekazali przedstawicielom władz Litwy zebrane w obronie polskich szkół podpisy - ponad 60 tysięcy głosów obywateli Litwy.

Przepisy ustawy, bezpośrednio skutkujące zlikwidowaniem większości polskich szkół na Litwie, nie są wyrazem przyjaznej polityki. W świetle prawa unijnego są wręcz bezprawne, bowiem skutkują naruszeniem stanu posiadania mniejszości narodowej chronionej przepisami unijnymi.

Premier Litwy Andrius Kubilius przed głosowaniem w litewskim parlamencie powiedział, że polskie dzieci na Litwie muszą doskonale opanować język litewski. Jego zdaniem tworzenie warunków do lepszego poznania języka państwowego to działanie na korzyść mniejszości narodowej. Litewski premier mówił, że dziecko z dobrą znajomością kilku języków ma łatwiejszy start w życie dorosłe. "Jestem przekonany, że w polskich szkołach na Litwie, których sieć jest tu, poza Polską, największa na świecie, młodzież polska powinna doskonale znać język ojczysty, ale nie gorzej język litewski" - podkreślił Kubilius.

"Czasem złe rzeczy opisujemy pięknymi słowami” - tak wywody premiera podsumował poseł AWPL Jarosław Narkiewicz. Jego zdaniem nowa ustawa o oświacie jest zła choćby z tego powodu, że uszczupla obecny stan posiadania mniejszości narodowej. „Jeżeli mamy prawo uczyć się wszystkich przedmiotów w ojczystym języku od placówki przedszkolnej aż do ukończenia szkoły, a odtąd ma być inaczej, to jest to uszczuplenie stanu posiadania” - ocenił poseł.

"Czy ucierpią na tym polski język i polskie tradycje? Wybory samorządowe pokazały, jak jest. Wynik jest taki, że zaufanie ludzi do polityki AWPL jest coraz głębsze. Szkoda, że nasi koledzy w sejmie nie widzą, że wszystko to idzie w złą stronę. Integrować nasze dzieci ze społeczeństwem trzeba inaczej, a nie przymusem. Trzeba się zająć przede wszystkim tym, by nie tylko Polacy, ale i Litwini szanowali swą ojczyznę, a nie z niej uciekali” - powiedział litewskim dziennikarzom poseł Narkiewicz. "Na Litwie istnieje przeszło 120 szkół z polskim językiem nauczania. Jeżeli zostanie przyjęta znowelizowana ustawa o oświacie, to liczba szkół polskich może się zmniejszyć nawet o połowę" - uważa prezes Polskiej Macierzy Szkolnej na Litwie Józef Kwiatkowski.

Nowa ustawa zakłada m.in. zwiększenie w szkołach mniejszości narodowych liczby przedmiotów nauczanych po litewsku i ujednolicenie egzaminu maturalnego z języka litewskiego we wszystkich szkołach. Według najnowszej wersji ustawy, którą dzisiaj przyjęli posłowie, po litewsku będzie nauczana historia, geografia i nauka o społeczeństwie w części programu poświęconej Litwie. Litwini traktują to jako ustępstwo wobec żądań mniejszości narodowych, jednak jest to pogorszenie obecnego stanu posiadania, ponieważ teraz wszystkie przedmioty są nauczane w języku mniejszości narodowej.

Na podstawie: IAR, BNS, Radio "Znad Wilii", inf.wł.

Komentarze

#1 STRAJK W SZKOŁACH NA

STRAJK W SZKOŁACH NA WILEŃSZCZYŻNIE
http://kurierwilenski.lt/2011/08/30/strajk-w-obronie-szkol-polskich-na-l...

Strajk w obronie szkół polskich na Litwie

Jak dowiedział się „Kurier”, w najbliższy piątek, 2 września, w kilkudziesięciu szkołach polskich na Litwie będzie ogłoszony strajk protestacyjny. Protestujący będą domagali się odwołania przyjętej wiosną tego roku dyskryminacyjnej Ustawy o Oświacie.

„Nie możemy godzić się na antydemokratyczne działania władz. Wyczerpaliśmy już wszelkie możliwości protestowania przeciwko dyskryminacyjnej ustawie. Zebraliśmy 60 tys. podpisów, przeprowadzaliśmy wiece, pikiety. Niestety, zostało to bez odzewu ze strony władz” — powiedział „Kurierowi” Albert Narwojsz z komitetu strajkowego w Kowalczukach w rejonie wileńskim.

Jak dotychczas powstało już kilkadziesiąt komitetów strajkowych w Wilnie i podwileńskich rejonach.

„To było działaniem oddolnym. W protest zaangażowane jest całe polskie społeczeństwo na Litwie. Komitety tworzyła szkolna młodzież, rodzice, niedawni absolwenci szkół. Akcja rozpocznie się wiecem pod pałacem prezydenta, a następnie w kilkudziesięciu szkołach zostanie ogłoszony strajk, który będzie polegał na tym, że uczniowie nie będą uczęszczać na lekcje” — mówi Albert Narwojsz.

Protestujący mają nadzieję, że strajk nie potrwa zbyt długo i władze nawiążą dialog.

„Wierzymy, że władze podejmą się dialogu z polskim społeczeństwem, że nie użyją represji przeciwko protestującym. Będzie to również sprawdzian dla polskiego społeczeństwa — w jakim stopniu jesteśmy zdeterminowani bronić swych praw” — mówił przedstawiciel komitetu protestacyjnego.

Akcję protestacyjną popierają również polskie organizacje. Jak powiedział „Kurierowi” poseł do Parlamentu Europejskiego, przewodniczący Akcji Wyborczej Polaków na Litwie Waldemar Tomaszewski:

„Jak najbardziej rozumiem postawę rodziców w obronie szkół polskich. Zostali zmuszeni do tego poprzez niedemokratyczne działania władz Litwy. Popieram tę decyzję nie tylko jako polityk, ale również jako rodzic”.

Poniżej przytaczamy oświadczenie komitetów strajkowych szkół Wilna i Wileńszczyzny.

„Urodziliśmy się i żyjemy w kraju europejskim, lecz, jak widać, łudziliśmy się, że jesteśmy wolnymi obywatelami demokratycznego państwa.

Przed pół roku nasi rodzice składając podpisy pod listem do Pani Prezydent, Sejmu, Rządu i Ministerstwa Oświaty kraju prosili, aby rządzący nie głosowali za Ustawą o Oświacie, która dla nas jest nie do przyjęcia. Nic z tego, zostaliśmy pozbawieni głosu. Prawowite prośby i błagania rodziców przez dzisiejsze władze zostały bezkompromisowo zignorowane. Każdy z nas poczuł się zerem we własnym kraju.

Wprowadzając w życie dyskryminującą ustawę — celują w każdego z nas! Zamierzają likwidować nasze szkoły, protegując sąsiednie. Świadomie ograniczyli nasze możliwości przy wstępowaniu na studia wyższe. Zabrali nam cenne godziny lekcji, kosztem innych przedmiotów, rzucając na nas oszczerstwa, że nie znamy języka państwowego. Ucząc się go od I klasy znamy język państwowy doskonale. Więc nie pozwólmy, aby o naszej przyszłości decydowali nam źle życzący pseudopatrioci. Przed nami Europa i cały świat — chcemy być konkurencyjni!

Więc nic o nas — bez nas!

W związku z tym wyrażamy protest. Nie zostawiono nam wyboru! Jako żywy sprzeciw niesprawiedliwości rządzących oddolnie powstało kilkadziesiąt społecznych komitetów strajkowych szkół polskich Wilna i Wileńszczyzny. Nawołujemy wszystkich być razem 2 września br. o godz. 10 pod Pałacem Prezydenckim. Naśladując bohaterską postawę dzieci z Wrześni w 1901 roku, ogłaszamy strajk!

Przyjaciele! Wyraźmy swój protest przeciwko programu nauczania, który jest z góry narzucony wbrew normom i pojęciom zasad i praw europejskich.

Wesprzyjmy wiec pod Prezydenturą Republiki Litewskiej 2 września o godz. 10! Dołączmy również do strajku od 2 września, nie idąc na lekcje.

Niech ten strajk będzie bodźcem do odwołania dyskryminującej Ustawy o Oświacie!”.

R. M.

#2 STRAJK POWSZECHNY W

STRAJK POWSZECHNY W SZKOŁACH
http://kurierwilenski.lt/2011/08/30/strajk-w-obronie-szkol-polskich-na-l...

Strajk w obronie szkół polskich na Litwie

Jak dowiedział się „Kurier”, w najbliższy piątek, 2 września, w kilkudziesięciu szkołach polskich na Litwie będzie ogłoszony strajk protestacyjny. Protestujący będą domagali się odwołania przyjętej wiosną tego roku dyskryminacyjnej Ustawy o Oświacie.

„Nie możemy godzić się na antydemokratyczne działania władz. Wyczerpaliśmy już wszelkie możliwości protestowania przeciwko dyskryminacyjnej ustawie. Zebraliśmy 60 tys. podpisów, przeprowadzaliśmy wiece, pikiety. Niestety, zostało to bez odzewu ze strony władz” — powiedział „Kurierowi” Albert Narwojsz z komitetu strajkowego w Kowalczukach w rejonie wileńskim.

Jak dotychczas powstało już kilkadziesiąt komitetów strajkowych w Wilnie i podwileńskich rejonach.

„To było działaniem oddolnym. W protest zaangażowane jest całe polskie społeczeństwo na Litwie. Komitety tworzyła szkolna młodzież, rodzice, niedawni absolwenci szkół. Akcja rozpocznie się wiecem pod pałacem prezydenta, a następnie w kilkudziesięciu szkołach zostanie ogłoszony strajk, który będzie polegał na tym, że uczniowie nie będą uczęszczać na lekcje” — mówi Albert Narwojsz.

Protestujący mają nadzieję, że strajk nie potrwa zbyt długo i władze nawiążą dialog.

„Wierzymy, że władze podejmą się dialogu z polskim społeczeństwem, że nie użyją represji przeciwko protestującym. Będzie to również sprawdzian dla polskiego społeczeństwa — w jakim stopniu jesteśmy zdeterminowani bronić swych praw” — mówił przedstawiciel komitetu protestacyjnego.

Akcję protestacyjną popierają również polskie organizacje. Jak powiedział „Kurierowi” poseł do Parlamentu Europejskiego, przewodniczący Akcji Wyborczej Polaków na Litwie Waldemar Tomaszewski:

„Jak najbardziej rozumiem postawę rodziców w obronie szkół polskich. Zostali zmuszeni do tego poprzez niedemokratyczne działania władz Litwy. Popieram tę decyzję nie tylko jako polityk, ale również jako rodzic”.

Poniżej przytaczamy oświadczenie komitetów strajkowych szkół Wilna i Wileńszczyzny.

„Urodziliśmy się i żyjemy w kraju europejskim, lecz, jak widać, łudziliśmy się, że jesteśmy wolnymi obywatelami demokratycznego państwa.

Przed pół roku nasi rodzice składając podpisy pod listem do Pani Prezydent, Sejmu, Rządu i Ministerstwa Oświaty kraju prosili, aby rządzący nie głosowali za Ustawą o Oświacie, która dla nas jest nie do przyjęcia. Nic z tego, zostaliśmy pozbawieni głosu. Prawowite prośby i błagania rodziców przez dzisiejsze władze zostały bezkompromisowo zignorowane. Każdy z nas poczuł się zerem we własnym kraju.

Wprowadzając w życie dyskryminującą ustawę — celują w każdego z nas! Zamierzają likwidować nasze szkoły, protegując sąsiednie. Świadomie ograniczyli nasze możliwości przy wstępowaniu na studia wyższe. Zabrali nam cenne godziny lekcji, kosztem innych przedmiotów, rzucając na nas oszczerstwa, że nie znamy języka państwowego. Ucząc się go od I klasy znamy język państwowy doskonale. Więc nie pozwólmy, aby o naszej przyszłości decydowali nam źle życzący pseudopatrioci. Przed nami Europa i cały świat — chcemy być konkurencyjni!

Więc nic o nas — bez nas!

W związku z tym wyrażamy protest. Nie zostawiono nam wyboru! Jako żywy sprzeciw niesprawiedliwości rządzących oddolnie powstało kilkadziesiąt społecznych komitetów strajkowych szkół polskich Wilna i Wileńszczyzny. Nawołujemy wszystkich być razem 2 września br. o godz. 10 pod Pałacem Prezydenckim. Naśladując bohaterską postawę dzieci z Wrześni w 1901 roku, ogłaszamy strajk!

Przyjaciele! Wyraźmy swój protest przeciwko programu nauczania, który jest z góry narzucony wbrew normom i pojęciom zasad i praw europejskich.

Wesprzyjmy wiec pod Prezydenturą Republiki Litewskiej 2 września o godz. 10! Dołączmy również do strajku od 2 września, nie idąc na lekcje.

Niech ten strajk będzie bodźcem do odwołania dyskryminującej Ustawy o Oświacie!”.

R. M.

#3 Polacy na Litwie!!! Przede

Polacy na Litwie!!! Przede wszystkim nie poddawajcie sie, nasza tozsamosci, historia, wiara i kultura sa warte tego, zeby o nie walczyc i obraniac. A ci co pragna nas winiszczyc w koncu zniszcza siebie.

#4 Litwini jak spojrzec na ich

Litwini jak spojrzec na ich historie przez wieki byli podpalani, okupowani i szabrowani. Teraz maja wreszcie swoje panstwo i dajcie im sie nim nacieszyc.

#5 Litwini jak spojrzec na ich

Litwini jak spojrzec na ich historie przez wieki byli podpalani, okupowani i szabrowani. Teraz maja wreszcie swoje panstwo i dajcie im sie nim nacieszyc.

#6 W Polsce na opolszczyżnie są

W Polsce na opolszczyżnie są tablice miejscowości w języku polskim i niemieckim i nikomu to nie przeszkadza.

#7 Bardzo dziękuję, Kowboju, za

Bardzo dziękuję, Kowboju, za zaproszenie, to już nie pierwsze jest, pamiętam, wiem, ale towarzystwo tego Drozdy nie odpowiada mi. Poczekam na jakąś inną Twoją propozycję, jeśli pozwolisz. Może bardziej odpowiednia będzie. Zapewne Ty tego jeszcze nie wiesz, ale ja pewne wymagania mam. Tak to bywa z osobami takimi jak ja. I zapomniałeś chyba, Kowboju, że ja lubię tylko Polaków. A Drozda dla mnie Polakiem nie jest. Już różnicy między Polakiem a obywatelem polskim nie będę Ci tłumaczyć. To poważne sprawy są. A dzisiaj, po Twoim zaproszeniu jest tak miło i przyjemnie. Nie chcę sobie wieczoru psuć. PS. Czy swoje nowe kowbojskie buty na rodeo miałeś? Jak Ci w nich chodzi się?
Pozdrowienia z Warszawy.

#8 Bardzo dziękuję, Kowboju, za

Bardzo dziękuję, Kowboju, za zaproszenie, to już nie pierwsze jest, pamiętam, wiem, ale towarzystwo tego Drozdy nie odpowiada mi. Poczekam na jakąś inną Twoją propozycję, jeśli pozwolisz. Może bardziej odpowiednia będzie. Zapewne Ty tego jeszcze nie wiesz, ale ja pewne wymagania mam. Tak to bywa z osobami takimi jak ja. I zapomniałeś chyba, Kowboju, że ja lubię tylko Polaków. A Drozda dla mnie Polakiem nie jest. Już różnicy między Polakiem a obywatelem polskim nie będę Ci tłumaczyć. To poważne sprawy są. A dzisiaj, po Twoim zaproszeniu jest tak miło i przyjemnie. Nie chcę sobie wieczoru psuć. PS. Czy swoje nowe kowbojskie buty na rodeo miałeś? Jak Ci w nich chodzi się?
Pozdrowienia z Warszawy.

#9 to dziwne bo ja akurat

to dziwne bo ja akurat mieszkam w Polsce i je widzialam!!!

#10 Do Paweł - dzięki Powolutku

Do Paweł - dzięki
Powolutku tworzymy taką mała grupę wsparcia internetowego Polaków na Lietuvie. - SIEĆ. Jeśli chcesz otrzymywać prasówkę z wileńszczyzny i ds. wilenszczyzny zgłoś się na adres siecwilno@interia.pl. Później już sami rozsyłamy ją do lokalnych mediów, polityków i ogólnie ludzi zainteresowanych w miejscu swojego zamieszkania. Może byś się włączył. Próbujemy w ten sposób zainteresować i wpłynąć choć w minimalnym stopniu na polską opinię publiczną. Proszę też o rozpropagowanie w miarę mozliwości apelu do premiera i MSZ. Z góry dzięki.

#11 Dzisiejsza pikieta w W-wie

Dzisiejsza pikieta w W-wie udana, ponad 50 osób(A.Szycht osobiście liczył:-) dużo mediów, dużo młodzieży. Swoje oświadczenie czytał też przedstawiciel Stowarzyszenia Koliber.Protest jakby lżejszy w formie,jeszcze bardziej pokojowy niż dotychczasowe, a jednocześnie bardzo merytoryczny w czytanych tekstach.W głównym wydaniu wiadomości o godz. 16-ej w TVP już relacja z pikiety.A to jeden z tekstów przeczytanych w czasie dzisiejszej pikiety:

„Prawdziwe zwierciadło PL-LT”
Wiele mówi się ostatnio o parytecie w oświacie mniejszości narodowych na LT i w PL.
Szczególnie na to kryterium zwraca uwagę Pani Prezydent RL , która może jeszcze zawetować ustawę przegłosowaną w litewskim sejmie.
Strona litewska parytet ten stosuje bardzo wybiórczo , tylko tam , gdzie jest jej wygodnie i nie zauważa w ogóle najistotniejszych różnic.Strona litewska słowo parytet używa jako koronnego argumentu by POGORSZYĆ sytuację oświaty polskiej na LT.
Nie musimy przecież tłumaczyć, że parytet stosowany negatywnie jest wielkim błędem i powoduje uzasadnione poczucie krzywdy. W cywilizowanej Europie POGARSZANIE sytuacji autochtonicznych mniejszości narodowych jest nie do przyjęcia.
Stosując powyższe krytaria wypada zatem zaproponować w pierwszej kolejności:
1*
Status placówek mniejszości narodowych dla polskich placówek oświatowych i kulturowych i związane z tym przywileje (jak odpowiednio u Litwinów w RP)
2*
Przywrócenie obowiązku egz. z jęz.ojczystego na maturze i liczenie się oceny do średniej ocen na egz. dojrzałości(jak odpowiedniou Litwinów w RP)
3*
Przekazanie wszystkich publicznych placówek oświatowych(w tym tzw. szkół powiatowych-rządowych), przedszkoli,domów dziecka, pod zarząd demokratycznie wybranym samorządom.(jak odpowiednio u Litwinów w RP).
4*
Oficjalne zezwolenie na symbolikę narodową w szkołach i na zewnątrz szkół (flaga , godło państwowe, hymn).(jak odpowiednio u Litwinów w RP)
5*
Dokumentacja szkolna w jęz. ojczystym(jak wolno Litwinom w RP)
6*
W dzienniczkach uczniów w rubryce jęz. ojczysty – język polski, a nie jak dotąd litewski,a polski jako jęz. obcy.(jak odpowiednio u Litwinów w w RP)
7*
Identyczne zasady finansowania szkół i przedszkoli poprzez samorządy, taki sam poziom koszyka ucznia (150-300% jak odpowiednio u Litwinów w RP).
8*
Zerwanie ze skandalicznym tworzeniem konkurencyjnych szkół litewskich (dodatkowo poza już istniejącymi samorządowymi) na terenach, gdzie zwarcie zamieszkują Polacy.(jak odpowiednio u Litwinów w RP)
9*
Wybudowanie sieci szkół i przedszkoli na terenach ,gdzie żyją Polacy , a nie mają w ogóle dostępu do polskich przedszkoli i szkół(patrz komentarze pod artykulem „W spisie stawiam na Polskość” w Kurier Wileński. Dotyczy między innymi Kowna, Kowieńszczyzny, Laudy, Suwalszczyzny, Jonawy i każdego większego miasta na LT,gdzie żyją Polacy(jak odpowiednio u Litwinów w RP)
10*
Pedagodzy mogą się kształcić w kraju macierzystym i tam zdobywać dyplomy(jak odpowienio u Litwinów w RP)
11*
Dodatki finansowe dla pedagogów pracujących w placówkach mniejszości narodowych.(jak odpowiednio u Litwinów w RP).
12*
Możliwość przerzucania koszyczka uczniów.(jak odpowiednio u Litwinów w RP)
13*
Najważniejsze decyzje pozostawia się rodzicom, środowiskom szkolnym, organizacjom mniejszości, samorządom (jak odpowiednio u Litwinów w RP)
14*
W szkołach litewskich(na całej Lietuvii) jako język obcy ( na życzenie) język polski(jak litewski, na życzenie,w szkołach litewskich w RP)
15*
Tłumaczenie wszystkich podręczników i ćwiczeniówek na język polski.
16*
Wzięcie poprawki na otoczenie, w którym żyją uczniowie obu mniejszości.W Polsce język litewski jako pomocniczy, dwujęzyczność nazw ulic, miejscowości i wszelkiej informacji.Każdy może sobie wywiesić litewską flagę i z nią się przespacerować itd.
Na Litwie zakazy,nakazy, sądy, nagonka medialna,kary pieniężne.
Litewski uczeń w RP wychodząc ze szkoły widzi litewską nazwę ulicy,po litewsku reklamy w sklepach,po litewsku informację turystyczną,po litewsku menu w restauracjach i kawiarniach,napisy na pomnikach narodowych bohaterów.Jak spojrzy do swojej legitymacji szkolnej, to wolno mu tam mieć swoje litewskie imię i nazwisko.
A co widzi polski uczeń po wyjściu ze szkoły? Jeżeli zobaczy jakiś napis po polsku ,to jest on nielegalny i obłożony grzywnami.
Szanowna Pani Prezydent RL,Szanowni Panowie ministrowie Ażubalis i Sikorski: równanie może być tylko w górę, nigdy w dół.
Parytet pozytywny, nigdy negatywny.

#12 nam nepotszebny litewski

nam nepotszebny litewski jenzyk, nami polski nepotszebny my mamy belruski

#13 Skarżinskas! Lenkija pa kol

Skarżinskas!
Lenkija pa kol kas ne użdare lietuvisku mokyklu!!!
kodel Tu esi toks kvailas ir neprotingas ir taip melojaj.
Może dobry i Miłosierny Pan da Ci trochę rozumu i
wybawi z tej obsesyjnej i chorej nienawiści.
A tak wogóle: linkiu Tau daug sveikatos ir meilies!
LENKISKAS VILNIETIS

#14 Czytam te wasze glupoty i

Czytam te wasze glupoty i wlosy staja dyba. Co wy tutaj pisszecie? Rety!!! skad ta ciemnota!!! Polacy w jakim panstwie teraz sie znajdujecie? Przeciez na dzisiaj to jest panstwo Litewskie. A co wy tutaj sobie pozwalacie? I potem chcecie zeby Litwini was lubili i uwazali
Nic na to nie poradzisz, ciemni, zacofani i widza tylko aferyste Tomaszewskiego. Nie ma o czym mowic i co bardzo ciekawe, nie ma z kim.

#15 Skarzinskasowi. Powtarzasz

Skarzinskasowi.

Powtarzasz jedno zdanie, jak papuga: jakasz sie czy rzygasz? Jezeli jakasz sie, a nie jestes inteligentny, jak Michnik (widac zreszta, ze nie jestes), to skorzystaj z okazji i zachowaj milczenie. Jezeli zebralo ci sie na wymioty, nie rob tego publicznie. Tym bardziej w egzotycznym w tym miejscu jezyku:)

#16 Retorinis klausimas: Lenkija

Retorinis klausimas: Lenkija jau uždarė lietuviškas mokyklas?

#17 Retorinis klausimas: Lenkija

Retorinis klausimas: Lenkija jau uždarė lietuviškas mokyklas?

#18 Retorinis klausimas: Lenkija

Retorinis klausimas: Lenkija jau uždarė lietuviškas mokyklas?

#19 Retorinis klausimas: Lenkija

Retorinis klausimas: Lenkija jau uždarė lietuviškas mokyklas?

#20 Retorinis klausimas : Lenkija

Retorinis klausimas : Lenkija jau uždarė lietuviškas mokyklas?

#21 żadamy od rządu polskiego

żadamy od rządu polskiego retorsji

#22 jechać z nimi, już czas

jechać z nimi, już czas zamknąć granicę z tymi faszystami

#23 już ręce opadają, bierzta ich

już ręce opadają, bierzta ich za te intencje, jedziemy z nimi....
czas na bojkot tego śmiesznego bantustanu, czas najwyższy zamknąć granicę z nim i ogłosić strajki generalny, bo to już staje się farsą, żądamy od rządu polskiego ostatecznej likwidacji problemu lietuwiskiego.
Sami się już nie płodzą, ale odmawiają prawa Polakom do życia i nauki w ogóle, to ma być priorytet, czyli równanie do ginącego narodu, niech sam zdycha, bo skoro jest dobrze, to ma być żle, amen

#24 już ręce opadają, bierzta ich

już ręce opadają, bierzta ich za te intencje, jedziemy z nimi....
czas na bojkot tego śmiesznego bantustanu, czas najwyższy zamknąć granicę z nim i ogłosić strajki generalny, bo to już staje się farsą, żądamy od rządu polskiego ostatecznej likwidacji problemu lietuwiskiego.
Sami się już nie płodzą, ale odmawiają prawa Polakom do życia i nauki w ogóle, to ma być priorytet, czyli równanie do ginącego narodu, niech sam zdycha, bo skoro jest dobrze, to ma być żle, amen

#25 @ Skarżinskas Nie wiem coś

@ Skarżinskas

Nie wiem coś człowieku napisał. Nie znam litewskiego ale Litwinom w Polsce NIKT nie zabrania nauczania przedmiotów w języku litewskim. Jeżeli będą chcieli mieć więcej przedmiotów w jęz. litewskim to NIKT Im tego nie zabroni. Ale ich to w ogóle NIE INTERESUJE. Tacy z nich Litwini. I mam wrażenie, że Litwa WCALE nie interesuje się swoją mniejszością narodową w Polsce. Dlaczego ,,Nasi" (tj. polscy) Litwini nie chcą mieć więcej godzin jęz. litewskiego a potrafią tylko krytykować Polaków na Litwie, że chcą się uczyć po polsku ??? Niech litewska mniejszość narodowa w Polsce przedstawi swoje postulaty w sprawie szkół jeżeli uważa, że ma za mało godzin jęz. litewskiego. Proste.Zwiększymy im liczbę przedmiotów po litewsku. Najlepiej to mówić, że się ma za mało godzin litewskiego a w ogóle nie próbowali nic robić żeby to zmienić. I jeszcze rząd litewski perfidnie wykorzystuje fakt, że Litwini w Polsce mają mniej przedmiotów po litewsku po to żeby walczyć z polską mniejszością na Litwie (zamiast wystąpić do Polski żeby zmieniła liczbę godzin Litwinom). Chyba zwiększenie liczby przedmiotów w jęz. litewskim dla Litwinów w Polsce leży w interesie Litwy ??? No bo czyja to jest w końcu mniejszość narodowa ???

#26 Retorinis klausimas: Lenkija

Retorinis klausimas: Lenkija jau uždarė lietuviškas mokyklas?

#27 Retorinis klausimas: Lenkija

Retorinis klausimas: Lenkija jau uždarė lietuviškas mokyklas?

#28 Retorinis klausimas: Lenkija

Retorinis klausimas: Lenkija jau uždarė lietuviškas mokyklas?

#29 Retorinis klausimas: Lenkija

Retorinis klausimas: Lenkija jau uždarė lietuviškas mokyklas?

#30 Retorinis klausimas: Lenkija

Retorinis klausimas: Lenkija jau uždarė lietuviškas mokyklas?

#31 Retorinis klausimas: Lenkija

Retorinis klausimas: Lenkija jau uždarė lietuviškas mokyklas?

#32 @ robert Dobry pomysł żeby

@ robert

Dobry pomysł żeby napisać maila do kancelarii premiera RP i polskiego MSZ. Ciekawe co odpowiedzą (sam im wyślę). Polacy z Wileńszczyzny mogą napisać zamiast: ,,jako obywatel i wyborca" - ,,jako Polak/Polka posiadacz(ka) Karty Polaka". Co z tego, że Polacy z Wileńszczyzny nie są jeszcze wyborcami. Wasze stanowisko może wywrzeć wpływ na wyborców w Polsce. O to właśnie chodziło żeby o Waszych problemach mówiono w Polsce. Macie do tego pełne prawo, a My mamy OBOWIĄZEK Was wysłuchać i podejmować odpowienie kroki. A co robił premier Tusk w zeszłym tygodniu kiedy na Litwie było głosowanie w sprawie polskich szkół ?.....grał sobie w piłkę nożną....bez komentarza. Tylko czekam cierpliwie kiedy będą jesienne wybory. Mimo to piszcie maile. Jeszcze platformie zostało trochę czasu do jesieni. Może coś zrobią a jak nie to będzie jeszcze jeden powód żeby na nich nie głosować (choć i tak na nich nigdy nie głosowałem ani nigdy nie zagłosuję). Tylko presja społeczeństwa polskiego w Polsce i Polaków z Litwy może zmusić polskich polityków i polskie partie polityczne do zmiany polityki w stosunku do władz Litwy. Oni muszą wiedzieć, że My chcemy stanowczych i skutecznych działań. To społeczeństwo wybiera partie nie odwrotnie a Polacy na świecie chyba też chcą żeby władze w Polsce nie przynosiły Im wstydu tylko godnie Ich reprezentowały i w razie potrzeby udzielały Im pomocy lub wsparcia.

#33 Polecam artykuł w Gazecie

Polecam artykuł w Gazecie Wyborczej. wiadomości.pl
pt "Sikorski rozmawiał z ambasadorem Litwy o ustawie oświatowej" z dn 23.03.2011

#34 Niech Polskie dzieci kończą

Niech Polskie dzieci kończą najlepsze szkoły w Polsce, jeśli nie będą się mogły uczyć
w języku ojczystym na Litwie. Niech zdobędą w Polsce wykształcenie i zawód, wrócą do domu
i założą firmy i rodziny. Jeśli nie chcemy otwartej wojny z Litwą WYKORZENIMY ICH!!!!
Już skończył się czas na dyplomację i proszenie o zrozumienie w imieniu dobrosąsiedzkich stosunków.
Od dawna ich nie ma a to co się stało to "ostatnie słowo do draki". Zainteresowanym polecam książkę
Krzysztofa Skłodowskiego "Dzisiaj ziemia Wasza jest wolną". Może kilka osób zrozumie wreszcie
prawdy teraz już oczywiste.

#35 Drodzy Państwo W związku z

Drodzy Państwo
W związku z rychłym podpisaniem przez prezydent Lietuvy ( Litwy ) ustawy o szkolnictwie faktycznie oznaczającym likwidację 50 % polskich szkół i lituanizację reszty zwracam się z prośbą o udział w akcji SIECI koordynatorów lokalnych pomocy Polakom Lietuvy – polegającej na wysłaniu na skrzynki MSZ i Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Rządu Rzeczpospolitej Polskiej podpisanych imieniem i nazwiskiem żądań podjęcia realnych kroków w celu obrony słusznych praw Polaków w tym kraju. Proponowany tekst
wysyłanych indywidualnie oświadczeń :
Szanowny Panie Prezesie Rady Ministrów/Ministrze.
W związku z wejściem w życie na Lietuvie ( Litwie )ustawy o oświacie będącej faktycznym wstępem do likwidacji połowy szkół polskich w tym kraju i lituanizacji reszty jako obywatel i wyborca zwracam się z żądaniem podjęcia adekwatnych i konkretnych kroków ze strony władz RP w celu obrony słusznych praw dyskryminowanej polskiej mniejszości. Polacy na Lietuvie ( Litwie ) to część naszego narodu i dalsze trwanie sytuacji w której rząd RP faktycznie toleruje przymusową ich asymilację budzi mój głęboki sprzeciw. Dobór
środków pozostawiam organom władz RP liczę jednak że wreszcie będą skuteczne. Chciałbym także nadmienić że postawa rządu w tej kwestii będzie miała dla mnie duże znaczenie w nadchodzących wyborach sejmowych.
Z poważaniem
imię nazwisko.”
Zależy nam żeby w akcję wciągnąć jak najwięcej środowisk kresowych jak i osób indywidualnych. Mamy nadzieję że w ramach SIECI ( http://forum.kurierwilenski.lt/viewtopic.php?f=4&t=47 ) będziemy mogli z czasem pokusić się o organizowanie i skoordynowanie takich działań w skali kraju. Dlatego prosimy o wsparcie i informację do innych zainteresowanych osób i środowisk. Sprawa jest pilna i poważna. Z góry dziękujemy za wsparcie.
mail organizacyjny siecwilno@interia.pl
Z poważaniem:
robert
mail kancelaria premiera kontakt@kprm.gov.pl
mail MSZ rzecznik@msz.gov.pl
Polacy z Wilna choć jeszcze nie jesteście wyborcami rządu RP to przecież zmieniwszy trochę tekst wy także możecie się przyłączyć.

#36 Tylko autonomiczny region

Tylko autonomiczny region wileńszczyzny zagwarantuje nam nasze prawa zapewni dobrobyt oraz napływ kapitału zagranicznego .Powinna jak najszybciej powstać organizacja na rzecz autonomi wileńszczyzny która mogła by zrzeszać osoby podobnie myslące

#37 Polacy na Litwie mieli

Polacy na Litwie mieli maksymalna ilosc polskiego w swoich szkolach, ale polski jezyk tutaj jest beznadziejny. Absolwenci polskich szkol nie znali normalnie jezyka polskiego, ani litewskiego. Teraz pszynajmniej beda znali litewski.

#38 http://www.jaroslawskuder-awp

http://www.jaroslawskuder-awpl.pl/?aktualnosci,6

Jak to wygląda w Polsce?

Dużo mówi się ostatnio o tym, jak prowadzone jest nauczanie w językach mniejszości narodowych w Polsce. Warto więc w związku z tym przyjrzeć się niektórym zapisom rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej RP z 14 listopada 2007 roku w sprawie warunków i sposobu wykonywania przez przedszkola, szkoły i placówki publiczne zadań umożliwiających podtrzymywanie poczucia tożsamości narodowej, etnicznej i językowej uczniów należących do mniejszości narodowych i etnicznych oraz społeczności posługującej się językiem regionalnym:

§ 1. 1. Przedszkola, szkoły i placówki publiczne umożliwiają uczniom należącym do mniejszości narodowych i etnicznych oraz społeczności posługującej się językiem regionalnym, o których mowa w ustawie z dnia 6 stycznia 2005 r. o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym (Dz. U. Nr 17, poz. 141 i Nr 62, poz. 550), podtrzymywanie i rozwijanie poczucia tożsamości narodowej, etnicznej i językowej przez prowadzenie:

1) nauki języka mniejszości narodowej lub etnicznej, zwanego dalej "językiem mniejszości", oraz języka regionalnego;
2) nauki własnej historii i kultury.

2. W celu umożliwienia uczniom należącym do mniejszości narodowych i etnicznych oraz społeczności posługującej się językiem regionalnym podtrzymywania i rozwijania poczucia tożsamości narodowej, etnicznej i językowej, w tym znajomości własnej historii i kultury, przedszkola, szkoły i placówki publiczne mogą prowadzić naukę geografii państwa, z którego obszarem kulturowym utożsamia się mniejszość narodowa, zajęcia artystyczne lub inne dodatkowe zajęcia.

Tak więc w Polsce, dzięki uregulowaniom niniejszego rozporządzenia, dla mniejszości narodowych organizowane są dodatkowe zajęcia z historii i kultury, a nawet geografii państwa, z którego „obszarem kulturowym utożsamia się dana mniejszość narodowa”.

W ramach zajęć prowadzonych dla mniejszości narodowych, wprowadzono w związku z tym takie przedmioty nauczania jak historia kraju, z którego kulturą identyfikuje się mniejszość narodowa, geografia tegoż kraju i inne… Oczywiście, przedmioty te mogą, o ile zażyczy sobie tego społeczność lokalna (do czego za chwilę wrócę), być nauczane w językach mniejszości narodowych.

Naturalnie, nikt w Polsce nie zajmuje się liczeniem, jaki to procent godzin lekcyjnych jest prowadzony jest w języku państwowym, a jaki w języku ojczystym. To nie są problemy, którymi zajmują się w Polsce urzędnicy. Zresztą odwołam się w tym miejscu do ustawy z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty (Dz.U. z 2004 r. nr 256, poz. 2572 z późn. zm.):

Art. 22a. 1. Nauczyciel ma prawo wyboru podręcznika spośród podręczników dopuszczonych do użytku szkolnego.

2. Nauczyciel przedstawia dyrektorowi szkoły program wychowania przedszkolnego lub program nauczania. Dyrektor szkoły, po zasięgnięciu opinii rady pedagogicznej, dopuszcza do użytku w danej szkole zaproponowany przez nauczyciela program wychowania przedszkolnego lub program nauczania.

Jak widzimy, tego rodzaju decyzje zapadają na szczeblu szkoły...

A jak to jest z kwestią „optymalizacji szkół”? Ano tego rodzaju problem po prostu w Polsce nie istnieje; zresztą powróćmy do treści rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej RP z 14 listopada 2007 w sprawie warunków i sposobu wykonywania przez przedszkola, szkoły i placówki publiczne zadań umożliwiających podtrzymywanie poczucia tożsamości narodowej, etnicznej i językowej uczniów należących do mniejszości narodowych i etnicznych oraz społeczności posługującej się językiem regionalnym:

§ 2. 1. Naukę języka mniejszości lub języka regionalnego w przedszkolu oraz naukę języka mniejszości lub języka regionalnego i naukę własnej historii i kultury w szkole organizuje odpowiednio dyrektor przedszkola lub szkoły, na pisemny wniosek rodziców (prawnych opiekunów) ucznia, składany na zasadzie dobrowolności.

2. Wniosek, o którym mowa w ust. 1, składa się:

1) dyrektorowi przedszkola przy zgłoszeniu dziecka do przedszkola;
2) dyrektorowi szkoły przy zgłoszeniu ucznia do szkoły albo w toku nauki w szkole w terminie do dnia 30 kwietnia.

3. Wniosek, o którym mowa w ust. 1, dotyczy odpowiednio całego okresu, na który dziecko jest przyjmowane do przedszkola, oraz całego okresu nauki ucznia w szkole.

§ 3. 1. W przedszkolach nauczanie języka mniejszości lub języka regionalnego może być organizowane:

1) w przedszkolach lub oddziałach przedszkolnych, w których zajęcia są prowadzone w języku mniejszości lub języku regionalnym, z zastrzeżeniem ust. 2;
2) w przedszkolach lub oddziałach przedszkolnych, w których zajęcia są prowadzone w dwóch językach: polskim oraz języku mniejszości lub języku regionalnym;
3) w przedszkolach lub oddziałach przedszkolnych, w których zajęcia w języku mniejszości lub języku regionalnym są prowadzone w wymiarze 4 godzin tygodniowo;
4) w międzyprzedszkolnych zespołach nauczania języka mniejszości lub języka regionalnego.

2. Dla dzieci spełniających obowiązek rocznego przygotowania przedszkolnego w przedszkolach i oddziałach przedszkolnych w szkołach podstawowych, w których zajęcia są prowadzone w języku mniejszości lub języku regionalnym, zajęcia są prowadzone także w języku polskim, w wymiarze 4 godzin tygodniowo.

§ 4. W szkołach nauczanie języka mniejszości lub języka regionalnego może być organizowane:

1) w szkołach lub oddziałach z nauczaniem w języku mniejszości lub języku regionalnym, w których zajęcia edukacyjne są prowadzone w tym języku, z wyjątkiem zajęć obejmujących:
a) w szkole podstawowej: w I etapie edukacyjnym - kształcenie zintegrowane w zakresie treści nauczania języka polskiego; w II etapie edukacyjnym - język polski oraz część historii i społeczeństwa dotyczącą historii Polski,
b) w pozostałych typach szkół - język polski, część historii dotyczącą historii Polski i część geografii dotyczącą geografii Polski;
2) w szkołach lub oddziałach, w których zajęcia edukacyjne są prowadzone w dwóch językach: polskim oraz języku mniejszości lub języku regionalnym, będącym drugim językiem nauczania;
3) w szkołach lub oddziałach z dodatkową nauką języka mniejszości lub języka regionalnego, prowadzoną w formie odrębnych zajęć, w których zajęcia edukacyjne są prowadzone w języku polskim, z wyjątkiem zajęć z języka mniejszości lub języka regionalnego;
4) w międzyszkolnych zespołach nauczania języka mniejszości lub języka regionalnego.

§ 5. Oddziały, o których mowa w § 3 ust. 1 pkt 1-3 i § 4 pkt 1-3, są organizowane, jeżeli na naukę języka mniejszości lub języka regionalnego zostanie zgłoszonych:

1) w przedszkolu na poziomie danego oddziału - co najmniej 7 dzieci;
2) w szkole podstawowej i gimnazjum na poziomie danej klasy - co najmniej 7 uczniów;
3) w szkole ponadgimnazjalnej na poziomie danej klasy - co najmniej 14 uczniów.

§ 6. W przypadku gdy liczba zgłoszonych uczniów jest mniejsza niż określona w § 5 pkt 2 i 3, nauczanie języka mniejszości lub języka regionalnego w szkołach organizuje się w grupach międzyoddziałowych lub międzyklasowych, z tym że:

1) grupa międzyoddziałowa, utworzona z uczniów różnych oddziałów na poziomie danej klasy, nie może liczyć mniej niż 7 uczniów w szkole podstawowej i gimnazjum oraz 14 uczniów w szkole ponadgimnazjalnej;
2) grupa międzyklasowa, utworzona z uczniów różnych klas, w której nauczanie odbywa się według organizacji nauczania w klasach łączonych, nie może liczyć mniej niż 3 i więcej niż 14 uczniów.

§ 7. W uzasadnionych przypadkach, za zgodą organu prowadzącego przedszkole lub szkołę, liczba uczniów w oddziałach, grupach międzyoddziałowych lub międzyklasowych może być mniejsza niż określona w § 5 i 6.

§ 8. 1. Jeżeli z powodu zbyt małej liczby zgłoszonych uczniów lub braku nauczyciela nie ma możliwości zorganizowania nauczania języka mniejszości lub języka regionalnego w sposób określony w § 3 ust. 1 pkt 1-3 i w § 4 pkt 1-3, organ prowadzący przedszkole lub szkołę, uwzględniając miejscowe warunki komunikacyjne, organizuje zespoły między-przedszkolne lub międzyszkolne. Dyrektor przedszkola lub szkoły przekazuje organowi prowadzącemu listę uczniów zgłoszonych na naukę języka mniejszości lub języka regionalnego.

2. Liczba uczniów w zespole międzyprzedszkolnym lub międzyszkolnym nie może być mniejsza niż 3 i większa niż 20.

Innymi słowy, rządowi RP nic do tego, gdzie prowadzone są lekcje dla mniejszości narodowych. Ta kwestia pozostaje w wyłącznej gestii lokalnej społeczności. O wszystkim bowiem decydują rodzice, których wola musi zostać uszanowana, a jedynym warunkiem jest tu odpowiednia liczba uczniów, które miałyby pobierać lekcje w języku mniejszości narodowej.

Ale jeśli nawet ów warunek nie zostałby spełniony… - warto tu zwrócić uwagę na treść § 7, w którym mowa o tym, że to organ prowadzący, którym co do zasady jest lokalny samorząd, podejmuje decyzje, czy w szkole ma być prowadzane nauczanie w języku mniejszości narodowej, jeśli liczba uczniów, które miałyby je pobierać, jest mniejsza od tej, o której mowa w rozporządzeniu. Co więcej, rozporządzenie dopuszcza możliwość, gdy brak jest odpowiedniej liczby uczniów lub nauczycieli, organizowania tego rodzaju zajęć w systemie międzyszkolnym i międzyprzedszkolnym, a ostateczny głos w tej sprawie znów należy do społeczności lokalnej, w imieniu której decyzję podejmuje samorząd.

Należy przy tym podkreślić, że w Polsce nie ma szkół podstwowych, gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych, dla których organem prowadzącym byłoby ministerstwo czy jakakolwiek instytucja podległa władzom centralnym. Poza stosunkowo nielicznymi szkołami prywatnymi, wszystkie szkoły podlegają samorządom. I tu jest podstawowa różnica pomiędzy systemem organizacji oświaty w Polsce i na Litwie.

#39 Jaka tragedja! Litwini z

Jaka tragedja! Litwini z polakami na Litwie zrobili to, co polacy z ukraincami, niemcami, bailorusami i litwinami w Polsce. Nie widzialem ne terenach ukrainskich i niemieckich w Polsce tablic na ich ojczystym jezyku.
Wychodzi ze litwini zdegradowali bardzo nisko - az do polskiego poziomu.

#40 Jeszcze się okaże!?

Jeszcze się okaże!?

#41 Myślę ,że to nic

Myślę ,że to nic zaskakującego - to konsekwentna polityka Litwy konkretnie wobec Polaków litewskich od 1918 roku. wyjechala do Polaski - reszta została zlituanizowana.
POLACY musza przedsięwziąc drastyczniejsze środki obrony

#42 Litwini to mały zakąpleksiony

Litwini to mały zakąpleksiony naród można być małym ale uczciwym, otwartym i nowoczesnym jak widać litwie to nie grozi. Ludzi na litwie jest bardzo mało niech nas nie denerują ponieważ zamelduję się na Litwie i co wtedy ??? a jak to zrobi więcej Polaków ??? i co wtedy zrobią ??? Tak naprawdę Litwinów już nie ma spis powszechny zapewne pokaże ilu litwinów tak naprawdę kocha litwę i zostało w kraju obawiam się że jesli litwini bedeą tak postępować to wymrą jak dinozałry a ich miejsce zajmą Chincycy mówiacy nie litewsku tylko po Chińsku

#43 Michał Mackiewicz , Prezes

Michał Mackiewicz , Prezes ZPL, poseł do sejmasu, w wywiadzie dla polskich kresów o głosowaniu .
http://www.polskiekresy.pl/index.html?act=nowoscifulldb&id=171

#44 Ta sytuacja w szkolnictwie

Ta sytuacja w szkolnictwie jest kalką tego co było w Wilnie z 1940r kiedy w szkole pojawili się litewscy nauczyciele. Zmieniono mi imię i nazwisko na brzmienie litewskie a jak twierdziłem że jestem Polakiem ,nauczycielka Litwinka powiedziała że jestem Litwinem tylko o tym nie wiem. Rodzice zrezygnowali z takiej szkoły a ja zacząłem chodzić na tkz komplety prowadzone przez Polaków w mieszkaniach prywatnych.
Ale pamiętam do dziś fragment piosenki ...Tiegu żydi ta giwoja mums Taribu Lietuwa !

#45 do13. Popieram Moje korzenie

do13.
Popieram
Moje korzenie to Wileńszczyzna,dlatego wszystko co tam sie dzieje mnie interesuje.Częśc mojej rodziny zyje w Wilnie ,na Wileńszczyznie.
Nigdy nie wyparli sie polskosci i nigdy nie wyprą.Choc mają kłody pod nogami,będą trwac

#46 Z innego forum; „Przyjęcie

Z innego forum;
„Przyjęcie przez litewski parlament nowelizacji ustawy o oświacie to gest, który poważnie osłabia wzajemne zaufanie i partnerstwo tradycyjnie łączące nasze narody – uważa PJN”

Brawo-dobry początek.Po 20 latach,ktoś stwierdził,że 20 lat nękania to POWAŻNE OSŁABIENIE ZAUFANIA.
Aż strach pomyśleć co Litwa musi zrobić by zasłużyć na:”Działania Litwy są niedopuszczalne i ewidentnie wrogie wobec Polski i Polaków mieszkających na Litwie”
Zobaczymy za kolejne 40 lat.

#47 dls Cowboy daruj już sobie te

dls Cowboy
daruj już sobie te komentarze ,samozwańczy naczelny komentatorze z wątpliwym IQ i PhD

#48 Poczatek konca szkol polskich

Poczatek konca szkol polskich na Lietuvie. Tylko nie zapomnijcie podziekowac obecnemu rezimowi w Warszawie. Jak on runie na jesieni to prawica spoleczna po wygranej moze jeszcze cos zrobi w tej sprawie. Zludzenia sa zawsze..

#49 W trybie pilnym wezwać na

W trybie pilnym wezwać na konsultację ambasadora do MSZ i premiera RP. Wypowiedzieć traktat z 1994r. bowiem nie jest on respektowany przez stronę litewską. Przystąpić do tworzenia polskiej Autonomi na terytorium obecnej "Litwy".

#50 moim zdaniem politycy

moim zdaniem politycy popelniaja ogromny blad, zakrywajac polskie szkoly zmuszaja do agresji oraz do emigracji, co wkrotce spowoduje jeszcze wieksze pogorszenie stanu ekonomicznego na litwie( w dupie mialem pisanie z duzej litery nazwe tego panstwa).

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.