Mieszkańcy Litwy nie chcą wzrostu wydatków na obronę


Fot. wilnoteka.lt/Waldemar Dowejko
Mieszkańcy Litwy nie zgadzają się na podwyższenie wydatków na obronę – wynika z sondażu przeprowadzonego na zamówienie agencji informacyjnej BNS. Większość partii politycznych podpisała porozumienie, na mocy którego do 2030 roku Litwa przeznaczy na ten cel 2,5 proc. PKB.




Porozumienie w sprawie systematycznego zwiększania wydatków na obronę do 2030 roku popiera zaledwie jedna trzecia respondentów (30,3 proc.). Przeciwko jest ponad połowa badanych (55,2 proc.), a 14,5 proc. nie ma zdania na ten temat.

Sondaż został przeprowadzony na reprezentatywnej grupie tysiąca pełnoletnich obywateli (532 kobiet i 468 mężczyzn) z 24 miast i 40 wsi. Badanie odbyło się 8–16 listopada.

Porozumienie w sprawie zwiększenia wydatków na obronność na Litwie podpisali przewodniczący sześciu partii obecnych w sejmie we wrześniu 2018 roku. Nie przystąpili do niego socjaldemokraci. Za wprowadzeniem porozumienia w życie jest prezydent Gitanas Nausėda.

Obecnie Litwa wydaje 2 proc. PKB na cele obronne. Taki warunek postawił Sojusz Północnoatlantycki, a nacisk na jego wypełnienie przez państwa członkowskie zwiększył się za czasów prezydentury Donalda Trumpa. Stany Zjednoczone wydają najwięcej na siły zbrojne – w 2018 roku było to 3,39 proc. PKB.  

Na podstawie: BNS, defence24.pl