Modest Taškinas: „Taniec jak narkotyk...”


Sasza Kuraszkiewicz i Modest Taškinas, fot. Facebook.com
Absolwent wileńskiej Szkoły im. Szymona Konarskiego, były tancerz Polskiego Zespołu Artystycznego Pieśni i Tańca „Wilia”, obecnie tancerz Zespołu Pieśni i Tańca Uniwersytetu Gdańskiego „Jantar” i instruktor tańca – Modest Taškinas – należy do elity tanecznej w polskich tańcach narodowych w formie towarzyskiej. Na ostatnim z turniejów wraz z partnerką Saszą Kuraszkiewicz otrzymali najwyższą z możliwych – klasę VS. Tak wysoką kwalifikację mają jedynie 4 pary w Polsce! Z okazji Międzynarodowego Dnia Tańca Modest opowiedział Wilnotece o swojej przygodzie z tańcem.

Swoją taneczną przygodę Modest Taškinas zaczął jeszcze jako uczeń Szkoły im. Szymona Konarskiego. Przed jubileuszem 50-lecia w Polskim Zespole Artystycznym Pieśni i Tańca „Wilia” powstała grupa dziecięca, do której Modest zaczął uczęszczać. „Bardzo szybko zespół stał się drugą rodziną. Zresztą zespół to nie tylko próby i koncerty, to także wyjazdy, nawiązywanie przyjaźni, wiele wspaniałych przeżyć” – opowiada Modest. „Jestem też niezmiernie wdzięczny choreograf «Wilii» pani Marzenie Suchockiej, dzięki której rozwijałem się jako tancerz, wkraczałem na coraz to wyższy poziom umiejętności tanecznych” – podkreśla były wiliowiec.

Po ukończeniu szkoły Modest Taškinas wyjechał na studia do Gdańska, jednak nie rozstał się z polskim tańcem ludowym. Zaczął tańczyć w Zespole Pieśni i Tańca Uniwersytetu Gdańskiego „Jantar”. Już jako reprezentant tego zespołu od kilku lat bierze udział w turniejach polskich tańców ludowych w formie towarzyskiej. „Z tą formą tańców polskich spotkałem się jeszcze wcześniej. Kiedyś z «Wilią» byliśmy na warsztatach w Siemiatyczach, gdzie specyfiki tańców turniejowych uczył nas Krzysztof Szyszko. Na zakończenie warsztatów wzięliśmy udział w odbywającym się tam turnieju «O Podlaską Szyszkę». To był mój pierszwy turniej. Potem był jeszcze turniej w Wilnie i w Niemenczynie, no i tak to się zaczęło” – opowiada tancerz.  

W parze z Saszą Kuraszkiewicz od kilku lat królują na turniejowych parkietach. „Czasem sami żartujemy, że jesteśmy taką nietypową, międzynarodową parą – Sasza pochodzi z Ukrainy, ja – z Litwy, a reprezentujemy Polski zespół z Gdańska” – opowiada Modest.

Wielokrotne zwycięstwa na turniejach w całej Polsce zaowocowały najwyższą z możliwych klas – w kategorii wiekowej od 19 do 26 lat Oleksandra i Modest po ostatni turnieju zostali zakwalifikowani do klasy S. Takich par w całej Polsce jest tylko cztery.

Mając bogate doświadczenie tancerza, Modest postanowił zdobyć też zawód instruktora. Ukończył Kurs Instruktora Tańca Ludowego w Mazowieckim Instytucie Kultury.  

„Cieszę się, że już mam możliwość realizowania się w roli instruktora. W zespole «Jantar» pracuję z dziecięcymi parami tanecznymi, przygotowując je do turniejów. Ta praca przynosi mi ogromną satysfakcję” – mówi młody instruktor. „Jak bardzo ważna stała się dla mnie praca z dziećmi, świadczy chociażby taka historia: przed paru laty pomyślnie przeszedłem kwalifikacje do zespołu «Śląsk». Byłem już nastawiony na diametralne zmiany w życiu i przeprowadzkę do Koszęcina, ale wtedy, niestety, okazało się, że z pewnych względów oni na jakiś czas muszą zrezygnować z przyjmowania nowych tancerzy do baletu. Kiedy sytuacja się zmieniła i mógłbym tańczyć w tym zawodowym zespole, to ja już nie wyobrażałem sobie zostawienia moich małych tancerzy, więc postanowiłem zostać w zespole w Gdańsku” – opowiada Modest.

W grudniu ubiegłego roku Modest Modest Taškinas ukończył studia na Wydziale Nauk Społecznych Uniwersytetu Gdańskiego, a całkiem niedawno zaczął pracować w firmie Software Development Academy Int., jednak nic nie wskazuje na to, że tańca w jego życiu będzie mniej.

„Dla mnie taniec jest jak narkotyk, jak lekarstwo. Jeżeli jestem przeziębiony, chory – idę na próbę i od razu czuję się lepiej. To remedium na prawie wszelkie problemy” – podkreśla tancerz.

Na podstawie: Inf.wł.