Moskiewski sąd odrzucił apelację Aleksieja Nawalnego


Rozprawa sądowa w sprawie Aleksieja Nawalnego, fot. twitter.com/fbkinfo
Moskiewski sąd odrzucił apelację Aleksieja Nawalnego w sprawie odwieszenia starego wyroku. Postanowił zaliczyć politykowi na poczet odbytej już kary jeszcze dodatkowe kilkadziesiąt dni. Opozycjonista trafi do łagru na nieco ponad 2 lata i 6 miesięcy. Okres kary ma upłynąć na przełomie lipca i sierpnia 2023 r.
 


 

Sąd w Moskwie odrzucił apelację opozycjonisty Aleksieja Nawalnego od wyroku 3,5 roku więzienia kolonii karnej za domniemaną malwersację. Sędzia Dmitrij Bałaszow uznał w sobotę decyzję sądu niższej instancji za zgodną z prawem. Opozycjonista zostanie osadzony w kolonii karnej na dwa lata, sześć miesięcy i dwa tygodnie. 
 
Prokurator Jekaterina Frałowa podniosła w sądzie, że Aleksiej Nawalny naruszył warunki próby w okresie zawieszenia wyroku pozbawienia wolności, dlatego powinien trafić do łagru. W ocenie oskarżyciela, federalna służba więziennictwa nie znała jego miejsca pobytu. 

Aleksiej Nawalny oświadczył, że nie ukrywał się i informował odpowiednie służby o miejscu swojego pobytu. Opozycjonista zwrócił również uwagę, że ani prokuratura, ani sąd niższej instancji nie wzięły pod uwagę, iż próbowano go zamordować. 

W ostatnim słowie Aleksiej Nawalny podkreślił, że Rosja powinna być nie tylko wolnym państwem, ale również szczęśliwym. 

„Chcę, żeby ludzie dostawali godne wynagrodzenie, z godnością szli na emeryturę. Rosja powinna być nie tylko wolna, ale i szczęśliwa. Rosja będzie szczęśliwa!” - oświadczył lider rosyjskiej opozycji. Jego uwolnienia domaga się Europejski Trybunał Praw Człowieka, międzynarodowe organizacje broniące praw człowieka i politycy z krajów Unii Europejskiej oraz Stanów Zjednoczonych.
 
O godz. 14 czasu lokalnego (godz. 13 czasu litewskiego) w sobotę odbyć się ma kolejna rozprawa w procesie, w którym Nawalny jest oskarżony o zniesławienie kombatanta.

„Nawalny może zostać wysłany do kolonii karnej jeszcze dzisiaj, jak i (dopiero) po decyzji w sprawie o zniesławienie (weterana). Nie wiemy dokładnie, kiedy to nastąpi" - powiedział adwokat polityka Wadim Kobziew, którego cytuje agencja TASS.

Na podstawie: PAP, IAR, polsatnews.pl