Muzeum Okupacji i Walk o Wolność gotowe na przyjęcie papieża


Teresė Birutė Burauskaitė, fot. wilnoteka.lt
Podczas swojej dwudniowej wizyty w Wilnie papież Franciszek odwiedzi Muzeum Okupacji i Walk o Wolność, gdzie zwiedzi ekspozycję poświęconą ofiarom nazistowskich i sowieckich prześladowań. Jak powiedziała w rozmowie z Wilnoteką dyrektor Centrum Badania Ludobójstwa i Ruchu Oporu Mieszkańców Litwy Teresė Birutė Burauskaitė, po muzeum oprowadzi papieża emerytowany biskup Kowna Sigitas Tamkevičius, który był tutaj więziony.


Muzeum Okupacji i Walk o Wolność (daw. Muzeum Ofiar Ludobójstwa, zwane też Muzeum KGB) zostało utworzone w 1992 roku w budynku dawnej siedziby Gestapo, NKWD i KGB, naprzeciwko placu Łukiskiego w Wilnie. Od 1997 roku znajduje się pod kuratelą Centrum Badania Ludobójstwa i Ruchu Oporu Mieszkańców Litwy, które zajmuje się badaniem przejawów ludobójstwa i zbrodni przeciw ludzkości, prześladowań oraz ruchu oporu w czasie sowieckiej i nazistowskiej okupacji.

Sam budynek, w którym znajduje się muzeum, powstał w 1890 roku jako siedziba miejscowego sądu gubernialnego pod zaborem rosyjskim. Podczas I wojny światowej zajmowała go administracja niemiecka. Po ogłoszeniu niepodległości Litwy służył jako centrum poboru do nowo powstałego wojska litewskiego i siedziba dowódcy garnizonu wileńskiego. Następnie miasto na krótko przejęli bolszewicy, a budynek był siedzibą ich dowództwa i trybunału rewolucyjnego (sądu). W 1920 roku, kiedy Wilno powróciło w granice Polski, w budynku mieścił się sąd wojewódzki. Po anektowaniu polskich ziem wschodnich we wrześniu 1939 roku i utworzeniu Litewskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej w 1940 roku nastąpiły masowe aresztowania i deportacje, a piwnica budynku stała się więzieniem. W 1941 roku po napaści Niemiec utworzono tam siedzibę Gestapo. Od ponownego zajęcia Wilna przez Rosjan w 1944 roku aż do odzyskania niepodległości przez Litwę w 1991 roku gmach był wykorzystywany przez NKWD/KGB jako siedziba, areszt i miejsce przesłuchań.

W piwnicy budynku w latach 1944–1960 zostało straconych ponad 1000 więźniów, w tym około 1/3 za udział w walce zbrojnej przeciwko ZSRR. Większość ciał pochowano w parku dworu w Tuskulanach, który po odbudowie został przeznaczony na oddział Muzeum Ofiar Ludobójstwa.

Obecnie siedziba muzeum służy też jako budynek sądowy (m.in. mieszczący Sąd Apelacyjny Litwy) oraz repozytorium Litewskiego Archiwum Specjalnego.

Stała ekspozycja placówki składa się przede wszystkim z dokumentów odnoszących się do czasów 50-letniej okupacji Litwy, podczas której dochodziło do licznych aresztowań, deportacji i egzekucji. Najbardziej wstrząsającą część muzeum tworzą znajdujące się pod ziemią cele, w których przetrzymywani byli aresztowani czekający na proces lub wyrok. Jak powiedziała w rozmowie z Wilnoteką dyrektor Centrum Badania Ludobójstwa i Ruchu Oporu Mieszkańców Litwy Teresė Birutė Burauskaitė, wnętrza te zachowały swoj oryginalny wygląd z lat 80. Na ekspozycji można więc zobaczyć ubogie prycze i wnętrze cel, w  których przebywali aresztowani. Są one obecnie obiektem dziedzictwa kulturowego, dlatego wszelkie zmiany dokonywane muszą być za porozumieniem i zgodą ministerstwa. Jak dodaje dyrektor, warunki, w jakich więźniowie przebywali w celach w okresie II wojny światowej i po jej zakończeniu były jeszcze gorsze.

Uwagę Polaków odwiedzajacych muzeum z pewnością przyciągają wydrapane na ścianach cel napisy i podpisy, ponieważ większość z nich została wykonana w języku polskim. Warto podkreślić bowiem, że w tym więzieniu przetrzymywanych było także wielu Polaków, w tych księży i katolickich duchownych.

Podczas krótkiej, około półgodzinnej wizyty papieża Franciszka w muzeum, jego przewodnikiem będzie emerytowany biskup Kowna Sigitas Tamkevičius, który był tu więziony w 1983 roku. Pokaże papieżowi trzy cele: 9., w której więziony był ksiądz Alfonsas Svarinskas, oraz 11 – tzw. Celę Biskupów. Tu bowiem znajduje się część ekspozycji poświęcona czterem biskupom: beatyfikowanemu przed rokiem Teofiliusowi Matulionisowi, Wincentemu Borysewiczowi, Mečislovasowi Reinysowi i Pranciškusowi Ramanauskasowi.  

Papież odwiedzi także celę śmierci – miejsce, w którym wykonywano wyroki. Jak przyznaje T.B. Burauskaitė, nie wiadomo dokładnie, jak to wyglądało, ale pewne wyobrażenie na ten temat daje scena z filmu Andrzej Wajdy „Katyń”, która wyświetlana jest na tej ekspozycji. Dyrektor zwraca uwagę na wyraźne podobieństwa pomiędzy autentycznym miejscem, w którym kręcono te ujęcia a wnętrzem wileńskiej celi. Można na tej podstawie wysnuć wnioski, że takie pomieszczenia miały swoje stałe, charakterystyczne elementy, jak choćby małe okienko, przez które strzelano czy otwory w podłodze, do których spływała krew mordowanych.

T.B. Burauskaitė podkreśla, że wizyta papieża w muzeum jest ogromnym wyróżnieniem zarówno dla samej palcówki, jak i dla jej pracowników. Na zakończenie wizyty, przy wyjściu z muzeum stanie stolik z księgą pamiątkową, w której papież będzie mógł złożyć swój podpis. Muzeum otrzymało już od Ojca Świętego pierwszy prezent – świecznik, który zostanie przymocowany w celi 11 pomiędzy zdjęciami biskupów bł. Teofiliusa Matulionisa i Wincentego Borysewicza.

Muzeum Okupacji i Walk o Wolność przechowuje dokumenty i pamięć ofiar represji dwóch największych totalitaryzmów XX wieku. Wśród tych, którzy byli tu więzieni i torturowani, znalazło się wielu Polaków, z czego odwiedzający to miejsce turyści z Polski rzadko zdają sobie sprawę. Być może warto by zatem pomyśleć o zorganizowaniu osobnej ekspozycji poświęconej tym ofiarom? Wizyta papieża Franciszka z pewnością przyczyni się do popularyzacji wiedzy o tej kolejnej, jednej z wielu ciemnych kart historii, ale może też do podjęcia kolejnych kroków służących uczczeniu i upamiętnieniu tych, którzy tu zginęli. Aby hasło „Nigdy więcej” nigdy nie zostało zapomniane.