Na Litwie coraz więcej prywatnych szkół

Jeszcze przed ponad dwudziestu laty rodzice nie mieli dylematu, jaką szkołę wybrać – prywatną czy publiczną. Szkoły były publiczne i każdy się tam uczył. Dzisiaj prywatnych placówek jest coraz więcej, prześcigają się one kusząc bogatą ofertą zajęć pozalekcyjnych, mniejszymi liczebnie klasami, obiecują indywidualne podejście do ucznia. Dlatego rodzice stojący przed trudnym wyborem szkoły dla dziecka coraz częściej decydują się na prywatną szkołę.

Pierwsza niepubliczna szkoła w odrodzonej Litwie powstała w Wilnie w 1993 roku, w 2000 roku została przekształcona w prywatne gimnazjum. Dziś w Wilnie już brakuje odpowiednich pomieszczeń, gdzie by się mogły rozlokować prywatne szkoły.

Aurimas Astramskas, specjalista od nieruchomości zauważa, że o ile szkoły publiczne mieszczą się w osiedlach, dzielnicach sypialnych, bliżej miejsca zamieszkania uczniów, to szkoły prywatne powstają w centrum miasta, bowiem rodzice wolą odwozić do szkoły swoje pociechy po drodze do pracy. Chociaż, jak przyznaje, są też szkoły, które jako swój walor wymieniają bliskość z przyrodą.

Rodzice, którzy się decydują na oddanie dzieci do prywatnej placówki, jako przyczynę takiej decyzji wymieniają lepszą jakość nauczania, większe zaangażowanie pracy grona pedagogicznego, dobry kontakt z uczniem albo złe doświadczenia z publiczną placówką edukacyjną. Ponadto obawiają się przepełnionych szkół publicznych, uważają, że niepubliczna szkoła będzie bezpieczniejsza. Chwalą szkoły prywatne za ich kameralność i niekonwencjonalne zasady, co miałoby pozwolić dzieciom lepiej rozwijać swoje talenty.

W całym kraju działa dziś ponad 60 prywatnych szkół. Za naukę rodzice płacą od kilkuset euro do kilkunastu tysięcy euro rocznie. Niektórzy są zdania, że w szkołach, w których rodzice płacą za edukację, nauczyciele są bardziej zaangażowani.

Na podstawie: madeinvilnius.lt, vz.lt, mokykla.lt