Na Litwie nasilają się tendencje nacjonalistyczne
Michał Pohulańczyk, 17 lutego 2011, 02:49
Czesław Okińczyc, fot. wilnoteka.lt
Zdaniem Czesława Okińczyca, doradcy premiera Litwy i sygnatariusza Aktu Niepodległości Litwy z 11 marca 1991 roku, obecny etap w stosunkach polsko-litewskich nie prowadzi do niczego dobrego. „Naród litewski jest taki, jaki jest, i jego mentalność nie zmieni się w jeden albo dwa dni, natomiast każde odgradzanie doprowadza do swego rodzaju odwetu, do nasilania się nacjonalistycznych tendencji w tym państwie" - zaznaczył Okińczyc.
Zdaniem doradcy premiera ściślejszej współpracy Polski i Litwy wymagają też kontakty gospodarcze obu krajów i inwestycje zarówno polskie na Litwie, jak też litewskie w Polsce. „Cieszymy się, że największa Polska inwestycja na świecie jest na Litwie. Nie wszystko układa się dobrze z tymi inwestycjami, lecz rząd Litwy stara się robić wszystko, by polepszyć sytuację inwestycji PKN Orlen, dlatego jestem optymistą. Poza tym największe inwestycje zagraniczne Litwy są w Polsce” - powiedział Czesław Okińczyc. Zaproponował też powołanie dwustronnego forum gospodarczego wspieranego przez prezydentów obu krajów, które na bieżąco analizowałoby problemy ekonomiczne. „Takie forum byłoby nowym impulsem w relacjach polsko-litewskich” - powiedział Czesław Okińczyc.
Na podstawie: Radio „Znad Wilii”, BNS
Komentarze
#1 A skąd! na Litwa to
A skąd! na Litwa to najbardziej tolerancyjny kraj. Kraj miodem i mlekiem płynący. Czego chcieć więcej. Tu lepiej niż na zepsutym i zgniłym zachodzie. "Tu kres podróży i koniec bied"