Na tatrzański szlak – w skarpetkach?
Jak poinformował RMF24, turysta poprosił o pomoc, bo nie potrafił zejść po stromym szlaku i twardym śniegu, a nie miał ze sobą sprzętu potrzebnego do turystyki zimowej. TOPR wysłał na ratunek śmigłowiec. Kiedy dotarł na szczyt Małego Giewontu, gdzie Litwin oczekiwał na pomoc, okazało się, że jest w samych tylko skarpetkach.
Prawdopodobnie turysta schodził z Giewontu, ale kiedy zrobiło się zbyt stromo, zdjął buty, aby mieć lepszą przyczepność. Nie udało mu się jednak zabezpieczyć obuwia, które spadło w przepaść.
W Tatrach nadal panuje zima. W części reglowej szlaki przysypane są warstwą świeżego śniegu, pod którą są twarde i oblodzone. Obowiązuje drugi, umiarkowany stopień zagrożenia lawinowego. Wychodzenie w góry w takich warunkach jest możliwe, ale bywa niebezpieczne, dlatego należy zadbać o odpowiedni sprzęt i ochronę. Niewątpliwie lepszą przyczepność od skarpetek gwarantują raki.
Na podstawie: rmf24.pl, topr.pl