Nagroda Klubu Wileńskiego dla książki o Wilnie


W oczekiwaniu na XIX Międzynarodowe Targi Książki w Wilnie, które ruszają już we czwartek, 22 lutego, ogłoszono tegorocznego laureata Nagrody Klubu Wileńskiego (Vilniaus klubas). Nagrodę otrzymał Vidas Poškus za malarskie, intelektualne i wrażliwe spojrzenie na Wilno w swojej książce „Wilno, które nie zniknęło: akupunktury miasta” („Nedingęs Vilnius: miesto akupunktūros“). Nagrodę wręczono 16 lutego w siedzibie Klubu Wileńskiego w pałacu Umiastowskich (ul. Trakų 2).

Wilno oczyma malarza i historyka sztuki Vidasa Poškusa jest niczym duże ciało, które się chce (i trzeba) obudzić, nakłuwając igiełkami żywotnie ważne miejsca na nim.

„Wilno, które nie zniknęło“ to wypełniona sztuką, architekturą i ludzkimi historiami podróż po mieście. To książka, która obudziła nie tylko miasto, ale również mnóstwo ldzi, wywołała ogromne zainteresowanie przeszłością i dniem dzisiejszym Wilna. Książka ukazała się nakładem wydawnictwa „Tyto alba“, które otrzymało dyplom uznania Klubu Wileńskiego za popularyzację stolicy Litwy w wielu wydawanych przez to wydawnictwo książkach o Wilnie.

Nagroda Klubu Wileńskiego wręczona została 16 lutego w pałacu Umiastowskich podczas przyjęcia z okazji stulecia Odrodzenia Państwa Litewskiego. Celem nagrody jest zachęcanie litewskich i zagranicznych autorów do pisania o Wilnie i popularyzowania stolicy Litwy. 

40-letni Vidas Poškus jest historykiem sztuki, absolwentem Wileńskiej Akademii Sztuk Pięknych. Pisze teksty i eseje w prasie kulturalnej oraz mediach internetowych. Tworzy również jako malarz.

Książka „Wilno, które nie zginęło: miejsca akupunktury” jest bardzo osobista, subiektywna, intrygująca, potrafi zadziwić zarówno tych, którzy myślą, że znają Wilno jak swoje pięć palców, jak również tych, którzy dopiero szykują się do jego odkrycia.

Powód do napisania książki o Wilnie i jego architekturze okazał się prozaiczny – miłość do tego miasta.

„Nie jest to usystematyzowana analiza naukowa czy dogłębne studium akademickie. To raczej impresionistyczne pasaże, subiektywne spostrzeżenia. Mam nadzieję, że takie myśli nawiedzają każdego, kto patrzy na Wilno. Takie bowiem jest to Miasto... Nazwa książki (jak również pomysł na nią) rzeczywiście ma powiązanie z monumentalnym dziełem Vladasa Drėmy »Wilno, które zniknęło«. Nie jest to jednak jego kontynuacja czy dyskusja z nim, lecz natchnione przez niego subiektywne rozważania wynikające z wiary, że dawne Wilno nie zniknęło” – pisze autor.

Ponad 300-stronicowa książka ukazała się w języku litewskim jesienią 2016 roku w wydawnictwie „Tyto alba”.

Na podstawie: madeinvilnius.lt, lrytas.lt