Najlepsi, bo pracowici


W Ratuszu odbyła się uroczystość uhonorowania najlepszych maturzystów, fot. wilnoteka.lt
"Setka" jest chyba najlepszą nagrodą dla każdego maturzysty, ale żeby ją zdobyć, tylko w małym stopniu potrzebne są zdolności, a przede wszystkim - ciężka praca przez 12 lat, systematyczna nauka - Dominika Wasilewska, tegoroczna absolwentka Gimnazjum im. W. Syrokomli w Wilnie wie, o czym mówi. W jej świadectwie dojrzałości są cztery maksymalne oceny: z języków litewskiego i angielskiego, matematyki i chemii. Dominika jest w gronie najlepszych maturzystów szkół wileńskich. Jak co roku "setkowicze" zostali zaproszeni na uroczystość do Ratusza, gdzie mer Wilna Remigijus Šimašius wręczył im dyplomy uznania.
Wśród najlepszych maturzystów szkół wileńskich, którzy na świadectwie dojrzałości będą mieli dwie, trzy lub cztery "setki" są czterej uczniowie szkół polskich: Dominika Wasilewska i Daniel Daukszewicz z Gimnazjum im. W. Syrokomli, Julia Guniewicz z Gimnazjum im. Jana Pawła II i Rafał Tučkus z Gimnazjum Inżynierii im. J. Lelewela.

Zdaniem dyrektora Gimnazjum im. Jana Pawła II - Adama Błaszkiewicza, fakt, że wśród najlepszych są przedstawiciele kilku polskich szkół świadczy o wysokim poziomie polskiej szkoły. 


Zaledwie 24 maturzystów z całej Litwy, w tym 11 z Wilna z egzaminów państwowych uzyskało po cztery "setki". Dominice Wasilewskiej tylko dwóch punktów zabrakło do piątej "setki" - z biologii. Jednak zdolna i pracowita absolwentka "Syrokomlówki" tym się nie przejmuje: biologia była jednym z jej ulubionych przedmiotów, uczyła się tego przedmiotu pilnie i jest pewna swojej wiedzy, która przyda się na wybranym kierunku studiów - medycynie. Dominika postanowiła bowiem pójść w ślady mamy, która jest lekarzem. Konsekwentnie dążyła do celu, uczestnicząc między innymi w olimpiadach przedmiotowych, ma zresztą na swym koncie zwycięstwa w krajowych olimpiadach polonistycznej i lituanistycznej. A ponadto pasjonują ją podróże, lubi czytać, uczy się języka chińskiego. 


Julia Guniewicz z Gimnazjum im. Jana Pawła II "setki" ma z matematyki, historii i języka rosyjskiego. Na angielskim zabrakło jej do maksymalnej noty zaledwie dwóch punktów - uzyskała wynik 98. Indeks uczelni wyższej ma już zapewniony - jeszcze wiosną pomyślnie przeszła rekrutację na studia w Polsce. "Rozważałam możliwość studiowania na Litwie, na ISM, ale myślę, że młody człowiek powinien pomieszkać zagranicą. Składałam dokumenty na uczelnie w Anglii i Danii, dostałam zaproszenie, ale uznałam, że Polska to idealny wariant" - w październiku Julia rozpocznie naukę w SGH w Warszawie.


Rafał Tučkus z Gimnazjum Inżynierii im. J. Lelewela maksymalne oceny uzyskał z matematyki i języka angielskiego. Noga powinęła mu się na litewskim - uzyskana ocena jest niższa niż się spodziewał. "Sądzę, że system oceniania egzaminu jest subiektywny. Jak ocenić wypracowanie? Muszą być określone bardzo dokładne kryteria. Być może egzamin musi mieć inną treść, żeby bardziej sprawiedliwie ocenić wiedzę" - Rafał jednak ma nadzieję, że uda mu się dostać na studia, a w planach ma kierunek związany z energetyką.


Zdjęcia i montaż: Edwin Wasiukiewicz