Nastolatki czytają: "Dziennik cwaniaczka"


Okładka książki "Dziennik cwaniaczka", fot. nk.com.pl
"To książka dla twoich dzieci, jeżeli lubią czytać… a zwłaszcza jeżeli nie lubią" - tak przygody Grega Heffley’a rekomenduje Whoopi Goldberg. "Dziennik cwaniaczka" to seria książek o trudach życia nastolatka. Lekki język, ironiczny humor, nietuzinkowi bohaterowie i zabawne, uzupełniające fabułę rysunki - oto przepis na bestseller dla dzieci i młodzieży. Jeff Kinney zrealizował go w stu procentach.
Głównym bohaterem i autorem dziennika jest Greg Heffley. Ma 11 lat, jest gimnazjalistą i bynajmniej nie jest z tego zadowolony. Pisze, aby wyrzucić z siebie wszystkie żale pieczołowicie zbierane w ciągu całego dnia w szkole. Uważa, że "gimnazjum to najgłupszy pomysł na świecie", jego rówieśnicy to "banda idiotów", a życie nastolatka to wcale nie taka zabawna sprawa! Zapewne byłoby miłe i przyjemne, gdyby nie mnóstwo "obiektywnych" przeszkód, które mu to uniemożliwiają... Wymieńmy kilka z nich: starszy i wyjątkowo wredny brat Rodrick; młodszy, sepleniący brat Manny; rodzice, którzy nic nie rozumieją; nauczyciele, co nie potrafią docenić jego niezaprzeczalnych zalet; koledzy, którzy nie wiadomo czemu nie są w stanie dostrzec drzemiącego w Gregu geniuszu. Jednym słowem nie ma czego zazdrościć.


Przykładowe strony książki "Dziennik cwaniaczka. Zezowate szczęście", fot. nk.com.pl
 
Główny bohater prezentuje typowo młodzieżowe, dość "luzackie" podejście do życia. Podstawowa umiejętność Grega (niezmiernie jego zdaniem przydatna) to unikanie jakiegokolwiek wysiłku. Związane jest to najprawdopodobniej z typową młodemu pokoleniu alergią na pracę. Inne zdolności? Samozadowolenie, niezadowolenie z innych, narzekanie, marudzenie, oglądanie telewizji bez nadmiaru ruchu, drzemanie, zasypianie i przysypianie, spóźnianie się. Do tego dochodzą zgryźliwe komentarze, młodzieńcze niepokoje, nieliczne sukcesy i liczne porażki. Typowe! Prawda? Tylko że wiemy to my - dorośli. Greg jest tym całym "dorastaniem" autentycznie udręczony! Ze swoich sukcesów i słabości zwierza się w swoim dzienniku. Na nasze szczęście czyni to naprawdę zabawnie, z autoironiczną szczerością i dużym oddaniem tej, jakże słusznej, sprawie. Można swobodnie odetchnąć i pośmiać się bez zobowiązań. Ale uwaga! Przy lekturze "Dziennika cwaniaczka" młodzi ludzie na ogół bawią się nieźle, rodzice już nie zawsze, dziadkowie - bardzo rzadko. Gdy jednak wszyscy potraktujemy ten dziennik jako formę odreagowania trudów dnia codziennego, możemy mieć - wzorem Grega - "ubaw po pachy".


Przykładowe strony książki "Dziennik cwaniaczka. Zezowate szczęście", fot. nk.com.pl
 
To jednak, co jako pierwsze rzuca się w oczy po wzięciu do ręki którejkolwiek z części serii, to rysunki autorstwa Jeffa Kinney'a. Świetna w swojej prostocie kreska, pozbawiona kantów i ostrości, łagodna dla oka. Wyrażająca wszystko co trzeba. Czasem nawet więcej. Komiksowe rysunki nie są tylko dodatkiem do tekstu, są jego istotną częścią, uzupełniają go, puentują.

Przygody Grega opisane w dziennikach w dużej mierze oparte są na autentycznych przeżyciach autora. Jeff Kinney "wychował się w Fort Washington w stanie Maryland w USA. Uprawiał wszelkie sporty, na jakie zapisał go ojciec. Był regularnie ogrywany w młodzieżowy baseball, a trener piłki nożnej oddelegował go do przynoszenia piłek. Uchylał się przed lekcjami pływania, chowając się w szatni i owijając papierem toaletowym, by nie zmarznąć. Aby uciec od tej niesławnej przeszłości i rozpocząć wszystko na nowo, w 1995 roku Kinney przeprowadził się do Northeast. Pracował jako grafik prasowy i programista oraz zajmował się innymi zadaniami niewymagającymi wysiłku fizycznego. Mając dwadzieścia parę lat, Jeff Kinney postanowił napisać książkę swobodnie opartą na motywach swojego dzieciństwa, która by przedstawiła w pigułce najśmieszniejsze rzeczy, jakie przytrafiły się w tym czasie jemu oraz jego rodzinie. Spędził około cztery lata, spisując wszystko, co spamiętał z tamtego okresu, a następne trzy - na tworzeniu historii. Początkowo wcale nie zamierzał jej prezentować w internecie, ale gdy pracował nad książką, pojawiła się okazja, aby przedstawić ją na stronie www.funbrain.com. "Dziennik cwaniaczka" pojawił się tam w maju 2004 roku i od tej pory zyskał ponad 20 milionów czytelników".


Okładki książek z serii "Dziennik cwaniaczka", fot. nk.com.pl
 
Dotychczas w Polsce ukazało się siedem tytułów serii w formie papierowej plus "Dziennik cwaniaczaka. Zrób to sam", kalendarz ścienny oraz sześć audiobooków, które brawurowo czyta Wit Apostolakis-Gluziński. Wydawcą całości jest Nasza Księgarnia.

"Dziennik cwaniaczka"
"Dziennik cwaniaczka. Rodric rządzi"
"Dziennik cwaniaczka. Szczyt wszystkiego"
"Dziennik cwaniaczka. Ubaw po pachy"
"Dziennik cwaniaczka. Przykra prawda"
"Dziennik cwaniaczka. Biała gorączka"
"Dziennik cwaniaczka. Trzeci do pary"
"Dziennik cwaniaczka. Zezowate szczęście"
Autor: Jeff Kinney
Ilustracje: Jeff Kinney
Wiek: 6-14
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia

Komentarze

#1 Dziennik cwaniaczka to

Dziennik cwaniaczka to odlotowa seria super książek! Jeśli macie je w bibliotece, koniecznie wypożyczcie! Te książki są mega zabawne, więc polecam je każdemu!

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.