Nauczyciele zamierzają strajkować


Fot. wilnoteka.lt
W drugiej połowie listopada planowany jest strajk nauczycieli. Taką decyzję podjął Związek Zawodowy Oświaty i Nauki po tym, gdy rząd przyjął budżet na przyszły rok. Jak twierdzą związkowcy, zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami w przyszłym roku na oświatę miało być przeznaczonych dodatkowo około 117 mln euro, tymczasem w projekcie budżetu na ten cel widniej o połowę mniejsza kwota – 55,5 mln euro.

„Wczoraj obradowała Rada, która zgodnie ze statutem naszego związku zawodowego podjęła decyzję o ogłoszeniu strajku. W lipcu, podczas negocjacji podjęte zostały pewne uzgodnienia na ogólną kwotę około 117 mln euro. W projekcie budżetu widzimy 55 mln euro. Oczywiste, że to nam nie odpowiada” – oświadczył przewodniczący Związku Zawodowego Oświaty i Nauki Egidijus Milešinas.

Szef jednej z największych organizacji związkowych pracowników systemu edukacji poinformował, że oficjalne pisma zostały już skierowane do najwyższych władz państwa: prezydenta, rządu i sejmu. „Spodziewamy się jakichś decyzji, gdyż dyskusje nad budżetem są jeszcze na wstępnym etapie” – dodał.

Dokładny termin strajku nauczycieli nie jest jeszcze znany, gdyż prawnicy przygotowują podstawy prawne do organizacji protestu. Prawdopodobnie będzie to druga połowa listopada. 

Związek Zawodowy Oświaty i Nauki liczy około 10 tys. członków, pracujących w 560 szkołach.

W grudniu 2018 r. strajkowali nauczyciele należący do Związku Zawodowego Pracowników Oświaty. Protestowali oni przeciwko etatowemu systemowi wynagrodzeń. Czy dołączą do akcji organizowanej przez kolegów w listopadzie br., jeszcze się zastanawiają.

W 2018 r. budżet resortu edukacji wynosi 1 mld 237 mln euro. W przyszłym roku kwota ma być zwiększona do 1 mld 280 mln. Rzecznik ministra Kęstutis Butvydas poinformował, że podczas debaty budżetowej w sejmie będzie mowa o zwiększeniu finansowania.

Na podstawie: BNS, ELTA