Nie żyje ostatni obrońca Grodna we wrześniu 1939 roku
O śmierci Kazimierza Tumińskiego poinformował na swoim profilu na Facebooku członek Zarządu Głównego Związku Polaków na Białorusi Andrzej Poczobut. „Odszedł na wieczną wartę ostatni uczestnik obrony Grodna we wrześniu 1939. (…) Był to człowiek, od którego w chwilach zwątpienia można było zawsze «podładować baterie»” – napisał Andrzej Poczobut, który jest także sekretarzem Stowarzyszenia Żołnierzy Armii Krajowej na Białorusi, do którego należał śp. Kazimierz Tumiński.
Kazimierz Tumiński urodził się 30 września 1920 roku we wsi Gibulicze pod Grodnem. Jeszcze jako uczeń szkoły, w połowie lat 30. minionego stulecia, zapisał się do Związku Strzeleckiego i wiele godzin spędzał na strzelnicy. Zdobyte umiejętności przydały mu się, kiedy 20 września 1939 roku Armia Czerwona zaatakowała jego rodzinne miasto, a on jako ochotnik stanął w szeregach obrońców Grodna. Po zajęciu Grodna przez bolszewików Kazimierz Tumiński przystąpił do polskiej konspiracji zbrojnej, walczył w szeregach Armii Krajowej, brał udział w operacji „Ostra Brama”. W 1944 roku został ujęty przez NKWD z bronią w ręku. Skazano go na 10 lat pozbawienia wolności, które zamieniono w 13 lat ciężkiej, niewolniczej pracy w kopalniach na Kołymie. W rodzinne strony Kazimierz Tumiński wrócił w 1956 roku i osiedlił się w ukochanym Grodnie, w którym dożył do kresu swoich dni. W ostatnich latach zmagał się z chorobą, nie wstawał już z łóżka.
Był członkiem Stowarzyszenia Żołnierzy Armii Krajowej na Białorusi. 2 maja 2008 roku, podczas obchodów Dnia Polonii i Polaków za Granicą był jedną z pierwszych ośmiu osób, które otrzymały egzemplarze Karty Polaka. W 2015 roku został odznaczony Medalem „Pro Patria” oraz uhonorowany statuetką Orła Białego, a rok później Medalem „Obrońcy Ojczyzny 1939–1945” i pamiątkową szablą oficerską. Był już wówczas ostatni żyjącym obrońcą Grodna z 1939 roku.
Na podstawie: znadniemna.pl, facebook.com, pl.wikipedia.org
