Niemcy wycofują część swoich wojsk z Iraku


Na zdjęciu: szef MSZ Niemiec Heiko Maas, fot. Twitter.com/heikomaas
Niemcy zapowiadają wycofanie części swoich żołnierzy z Iraku, należących do dowodzonej przez Stany Zjednoczone wojskowej koalicji walczącej z Państwem Islamskim, we wtorek, 7 stycznia, poinformowało niemieckie ministerstwo obrony narodowej. Ma to związek z przyjętą przez iracki parlament rezolucją, która wzywa do zakończenia obecności w tym kraju wszystkich zagranicznych wojsk. Około 30 żołnierzy rozlokowanych w Bagdadzie i Tadji już wkrótce zostanie przeniesionych do Jordanii i Kuwejtu.


Minister spraw zagranicznych Niemiec Heiko Maas w poniedziałek, 6 stycznia, późnym wieczorem powiedział w telewizji ZDF, że jeżeli iracki parlament oraz iracki rząd będą przeciwni obecności obcych wojsk w Iraku, to niemieckich żołnierzy tam nie będzie. „Przeniesiemy niemieckich żołnierzy z Bagdadu i At-Tadżi do Jordanii. Także ze względów bezpieczeństwa najpierw będą to ruchome bazy. Będziemy obserwować sytuację i w zależności od jej rozwoju podejmiemy dalsze decyzje” – powiedział Maas.

Także pełnomocnik Bundestagu do spraw sił zbrojnych Hans Peter Bartels podważa sens kontynuowania misji wojskowej w Iraku. „Niemieccy żołnierze nie dokonają niczego dobrego wbrew woli irackiego rządu” – powiedział Bartels w wywiadzie dla „Passauer Neuer Presse”.

W dowodzonej przez Stany Zjednoczone koalicji wojskowej uczestniczy około 415 niemieckich żołnierzy, w tym około 120 rozlokowanch jest w Iraku.

Iracki parlament w niedzielę, 5 stycznia, przyjął rezolucję, która wzywa do zakończenia obecności w tym kraju wszystkich zagranicznych wojsk. Ma to związek z zabójstwem w czwartek, 2 stycznia, w Bagdadzie podczas amerykańskiego ataku wpływowego irańskiego generała, dowódcy elitarnej irańskiej jednostki Al Kuds Kasema Sulejmaniego. Rozkaz ataku miał wydać prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump. Generał był uważany za drugą osobę w państwie. Od ponad dwóch dekad dowodził operacjami militarnymi Iranu na Bliskim Wschodzie. Pentagon twierdzi, że K. Sulejmani został zabity, ponieważ planował ataki na Amerykanów. Po zabiciu najważniejszego irańskiego generała władze w Teheranie zapowiedziały odwet.

Wtorek, 7 stycznia, jest drugim dniem uroczystości pogrzebowych zabitego generała. Zostanie pochowany w Kerman, jego rodzinnym mieście na południowym wschodzie Iranu. 

W sobotę, 11 stycznia, do Moskwy na spotkanie z prezydentem Władimirem Putinem udają się kanclerz Niemiec Angela Merkel oraz szef niemieckiej dyplomacji Heiko Maas. Tematem niemiecko-rosyjskich rozmów będzie między innymi sytuacja w Zatoce Perskiej.

Na podstawie: bns.lt, IAR