Nowa senator zadba o Suwalszczyznę


Anna Maria Anders, fot. premier.gov.pl/P. Tracz
Okręgowa Komisja Wyborcza w Białymstoku w poniedziałek rano podała do wiadomości, że Maria Anders wygrała wybory uzupełniające do Senatu RP. Nowa senator obiecuje, że zatroszczy się o rozwój infrastruktury i bezpieczeństwo na Suwalszczyźnie.
6 marca 2016 r. odbyły się wybory uzupełniające do senatu. W okręgu nr 59, który obejmuje część województwa podlaskiego, zwyciężyła Maria Anders. Wybory uzupełniające zarządził prezydent Andrzej Duda, jako że wygasł mandat senatorski Bohdana Paszkowskiego, który został wojewodą podlaskim.

Na Annę Marię Anders oddano 47,26% głosów. Frekwencja wyborcza wyniosła niewiele ponad 17%. Głównym przeciwnikiem Marii Anders był kandydat PSL Mieczysław Bagiński, którego popierały też PO i Nowoczesna. Bagiński otrzymał 41% głosów, ale jak mówi Anders, to przez to, że skupił wszystkich, którzy byli jej przeciwni: "gdyby PO i Nowoczesna wystawiły swoich kandydatów, wynik byłby zapewne inny" – skomentowała Anders.

W udzielonym po wyborach wywiadzie Maria Anders przyznała, że jest zadowolona z wyników wyborów. Jak powiedziała, 17% frekwencja na wyborach uzupełniających to imponujący wynik.

Uroczyste zaprzysiężenie nowej senator dokonało się dzisiaj rano, a bezpośrednio po nim Maria Anders udała się na posiedzenie.

Anna Maria Anders wyznaczyła trzy główne kierunki swojej polityki. Po pierwsze zapewnienie bezpieczeństwa w strategicznej północno-wschodniej części Polski. Nowa senator chce wzmocnić wojsko na Suwalszczyźnie. Nie wyklucza też budowy na tym terenie bazy NATO. Po drugie Anna Maria Anders chce poprawić suwalską infrastrukturę i przyciągnąć w ten sposób inwestorów. Chodzi głównie o projekt Via Baltica, który ma ożywić Suwalszczyznę. Trzecim punktem polityki ma być kontynuacja współpracy z Polonią i Polakami za granicą.     

Na podstawie: stanislawkarczewski.pl; tvp.info; polskieradio.pl