Nowa strategia NATO "sukcesem historycznym"
Małgorzata Kozicz, 21 listopada 2010, 15:28
Przywódcy państw NATO w Lizbonie, fot. president.lt
Szczyt NATO w Lizbonie oficjalnie ogłoszono jako sukces. Przywódcy państw Sojuszu Północnoatlantyckiego osiągnęli konsensus we wszystkich najważniejszych kwestiach - zgodzili się co do nowej koncepcji strategicznej, otworzyli nowy rozdział w stosunkach z Rosją i porozumieli się w sprawie Afganistanu.
“Strategia potwierdza, że będziemy się wzajemnie bronić i to nigdy się nie zmieni” - ogłosił sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen.
Nowa 11-stronicowa koncepcja strategiczna potwierdza, że obrona terytorialna i solidarność sojuszników na wypadek ataku są podstawowym zadaniem NATO. Z drugiej strony podkreśla, że NATO musi odpowiadać na wyzwania XXI wieku i być zdolne do reagowania na nowe zagrożenia, jakimi są terroryzm, rakiety dalekiego zasięgu, wojna cybernetyczna czy zagrożenia dla bezpieczeństwa energetycznego.
Ważnym punktem w programie szczytu stały się też stosunki NATO-Rosja, które zgodnie z deklaracjami weszły na nowy etap bliższej współpracy. Szef Sojuszu oznajmił, że "szczyt jest świeżym startem w relacjach NATO-Rosja", a prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew stwierdził, że "skończył się okres napięć między NATO a Rosją".
NATO zajęło się też Afganistanem. Przyjęto plan stopniowego przekazywania odpowiedzialności za bezpieczeństwo kraju Afgańczykom. Proces ten ma się zakończyć w roku 2014. Jak zapewnił Rasmussen, Afgańczycy nie zostaną jednak pozostawieni sami sobie: “Jeśli talibowie albo ktokolwiek inny spodziewa się, że nagle znajdziemy się poza Afganistanem, to mogą o tym zapomnieć. Zostaniemy tak długo, jak będzie to konieczne, by zakończyć naszą misję” - deklarował sekretarz generalny NATO.
Efekty szczytu Paktu Północnoatlantyckiego spełniły oczekiwania państw, które stosunkowo niedawno przystąpiły do NATO, w tym Polski i Litwy.
“Mamy wszystko, czego żądaliśmy na tym spotkaniu. Mamy potwierdzenie obronności Litwy, NATO ogłosiło także politykę tzw. otwartych drzwi. Oznacza to, że wszystkie kraje, które są demokratyczne i spełnią wymogi, będą mogły przystąpić do Sojuszu” - nie kryła satysfakcji prezydent Litwy Dalia Grybauskaitė. Jej zdaniem, także ocieplenie stosunków na linii NATO-Rosja przyniesie korzyść Litwie.
“Współpraca będzie korzystna dla obu stron. Mamy wspólnych wrogów, z którymi musimy walczyć razem. NATO nie zrzeka się żadnych swoich praw, priorytetów ani odpowiedzialności. Poprzez tę współpracę Rosja również zostaje zobowiązana do przyjęcia odpowiedzialności za bezpieczeństwo w Europie i na świecie. Dla Litwy oznacza to nowe gwarancje bezpieczeństwa” - podsumowała prezydent Litwy.
Na podstawie: BNS, PAP, tvn24.pl