O klasztorze franciszkanów na szczeblu rządowym


Klasztor franciszkanów, fot. wilnoteka.lt
Od 20 lat franciszkanie walczą o odzyskanie budynków klasztornych przy ul. Trockiej w Wilnie. Rząd Litwy, choć ustnie deklaruje chęć rozstrzygnięcia sprawy, w praktyce nie podejmuje działań, które mogłyby usprawnić proces przekazania mienia Zakonowi Braci Mniejszych Konwentualnych (franciszkanów) zagrabionego w okresie sowieckim.
Klasztor przy kościele pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny na Piaskach w Wilnie, znacjonalizowowany w 1940 r. przez władzę sowiecką, po odzyskaniu przez Litwę niepodległości przejęła spółka Pranciškonų rūmai (Pałac franciszkanów), podlegająca Litewskiemu Zrzeszeniu Stowarzyszeń Nauki i Techniki. Po wielu niezwykle uciążliwych perypetiach sądowych w lutym 2013 r. Sąd Najwyższy Litwy ogłosił, że budynki klasztorne muszą wrócić do państwa. W końcu października 2013 r. litewski rząd zamiast zwrócić je zakonowi franciszkanów, przekazał w gestię Funduszu Mienia Państwowego do czasu wyjaśnienia, czy w budynkach klasztornych nie nastąpiły jakieś zmiany, czy budynki nie zostały przebudowane. Po upływie trzech miesięcy od decyzji sądu sprawa się nie rozwinęła. 

Kwestia przywrócenia Zakonowi Braci Mniejszych Konwentualnych (franciszkanów) prawa własności do zabudowań klasztornych przy kościele pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny na Piaskach w Wilnie była jedną z tematów spotkania dwustronnej Komisji Koordynacyjnej ds. Realizacji Założeń Umowy ze Stolicą Apostolską. Do komisji należą przedstawiciele władz państwowych i Kościoła katolickiego.

Gwardian klasztoru i rektor kościoła pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Wilnie ojciec Marek Dettlaff, który uczestniczył w spotkaniu komisji, powiedział, że ważnym krokiem jest już sam fakt, iż w sprawie przekazania klasztoru franciszkanom wstawił się u władz państwowych Episkopat Litwy. Poza tym jednak sytuacja nie uległa zmianie, klasztor nadal jest w gestii Funduszu Mienia Państwowego.

"Rząd tak jak mówił, tak mówi do dzisiaj, że jest otwarty, że chce zwrócić. Ale chce jeszcze dodatkowo robić ekspertyzę, która nie jest konieczna w sensie prawnym, ponieważ taka ekspertyza została zrobiona w trakcie procesu sądowego i wykazała, że nie ma dokumentów, potwierdzających, że klasztor był przebudowywany" - powiedział o. Marek Dettlaff. To, że klasztor został zachowany w autentycznym stanie, potwierdził również Departament Ochrony Zabytków.

Chociaż Episkopat Litwy wystosował prośbę, aby potraktować sprawę jak wcześniej ze zwrotem mienia, strona rządowa nadal upiera się przy dodatkowej ekspertyzie. Podczas posiedzenia Komisji ds. Realizacji Założeń Umowy ze Stolicą Apostolską przedstawiciel Kancelarii Rządu poinformował, że wkrótce zostanie ogłoszony konkurs na wyłonienie wykonawcy ekspertyzy. Wyłonienie wykonawcy i wykonanie nowej opinii na temat stanu zabytku potrwa co najmniej 6-8 miesięcy.

"Myśmy udowadniali, że takiej praktyki nigdy nie było. Prawo mówi, że jeśli są widoczne zmiany struktury, konstrukcji budynku, wtedy przeprowadza się ekspertyzę. Jeśli widocznych zmian nie ma, ekspertyza nie jest potrzebna. Cóż, rząd wyda pieniadze na ekspertyzę" - powiedział o. Marek Dettlaff.

O. Marek dodał, że w tej sytuacji nie pozostaje mu nic innego, jak być uważnym i nadzorować, by w budynku istotnie nie nastąpiły jakieś zmiany czy przebudowy.  

Na podstawie: Inf.wł. 

Komentarze

#1 Trochę historii klasztoru

Trochę historii klasztoru franciszkanów.Po 1945 kościół został ponowie zamknięty przez władze komunistyczne. Pełnił on razem z klasztorem rozmaite funkcje, m.in. magazynowe i ulegał przez dziesięciolecia daleko idącej degradacji. Ołtarz główny oraz liczne dzieła sztuki sakralnej przekazano do innych kościołów. W kaplicy cmentarnej natomiast ulokowano sklep z pamiątkami.
Fragment wnętrzaW 1990 po upadku ZSRR i odzyskaniu przez Litwę niepodległości rozpoczęto remont zniszczonego kościoła, odsłaniając przy okazji najstarsze, gotyckie elementy jego budowy, m.in. ostrołukowe okna. Podobnych odsłon dokonano także przy okazji remontu klasztoru. W kaplicy cmentarnej znalazł siedzibę ośrodek pomocy społecznej.Jako jedną z pierwszych odnowiono (w kościele) kaplicę św. Wawrzyńca wraz ze znajdującą się tam figurą Białej Pani. Figura jest nietypowa, gdyż przedstawia Matkę Bożą Brzemienną, patronkę dzieci nienarodzonych i rodzin.31 maja 1992 po wizycie w Wilnie generał zakonu franciszkanów, O. Lanfranco Serrini, wyraził nadzieje, iż możliwy będzie powrót zakonu do Wilna: Przeżywamy obecnie moment cenny dla przyszłości Zakonu na Litwie. Jestem pewny, że będziemy wspólnie dążyć do przygotowania tej przyszłości w atmosferze braterstwa i szczerości z koniecznym zaangażowaniem i wytrwałością.W sierpniu 1995 prowincja gdańska franciszkanów kupiła w Wilnie dom, z przeznaczeniem na juniorat zakonny. Dom ten już odrestaurowano i zaadaptowano do wymogów życia zakonnego. Może on pomieścić kilkunastu zakonników. W MAJU 1998 r. FRANCISZKANIE PONOWNIE OBJĘLI KOŚCIÓŁ OPIEKĄ DUSZPASTERSKĄ. Gwardianem klasztoru i rektorem kościoła został o. Marek Dettlaff[1].21 października 2012 roku kard. Audrys Juozas Bačkis (arcybiskup Wilna), abp Luigi Bonazzi (nuncjusz apostolski) oraz bp Rimantas Norvila (ordynariusz wiłkowyski) poświęcili nowy ołtarz i złożone do niego relikwie św. Jadwigi Królowej. Ołtarz znajduje się w dawnej kaplicy Matki Bożej Śnieżnej. Autorem projektu ołtarza i znajdującego się w nim obrazu jest DARIUSZ NADZIEJA.

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.