Obama na Florydzie


www.whitehouse.gov
Prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama udowadnia, że warto wypoczywać na Florydzie. Prezydent zaapelował do Amerykanów, by nie wahali się spędzać wakacji na Florydzie. Ma to pomóc regionowi powrócić do życia po wycieku ropy w Zatoce Meksykańskiej po kwietniowym wybuchu na platformie koncernu British Petroleum.

Sam prezydent dał przykład i wybrał się do miasta Panama City w północno-zachodniej części stanu z żoną Michelle i 9-letnią córką Sashą. "W wyniku ciężkiej pracy plaże są czyste, otwarte i bezpieczne" - przekonywał Obama. Zapewnił też mieszkańców, że nie będą zostawieni sami sobie.

Z powodu awarii odwiertu British Petroleum do wód Zatoki Meksykańskiej wyciekło 4,1 mln baryłek ropy (około 700 mln litrów).

Na podstawie: PAP