Obecny mer Wilna prowadzi w sondażu przedwyborczym
32 proc. respondentów zadeklarowało zamiar oddania głosu na Remigijusa Šimašiusa. Na drugim miejscu jest były mer Wilna Artūras Zuokas (25 proc.), na trzecim – kandydat konserwatystów Dainius Kreivys (5 proc.), na czwartym – lider socjaldemokratów, obecny wicemer Gintautas Paluckas (4 proc.), na piątym – lider AWPL-ZChR Waldemar Tomaszewski (4 proc.). 6 proc. respondentów nie zamierza uczestniczyć w wyborach samorządowych, natomiast 16 proc. to osoby, które nie wiedzą na kogo głosować.
Uczestnicy sondażu, którzy głosowaliby na Remigijusa Šimašiusa, niekoniecznie popierają jego partię – Ruch Liberałów. Zaledwie 10 proc. respondentów zadeklarowało zamiar oddania głosów na kandydatów tej partii w wyborach samorządowych. Na pierwszym miejscu z wynikiem 22 proc. jest Związek Ojczyzny – Litewscy Chrześcijańscy Demokraci. 10 proc. głosowałoby na listę Litewskiej Partii Socjaldemokratycznej, 9 proc. – na Litewski Związek Wolności A. Zuokasa, 8 proc. – na Akcję Wyborczą Polaków na Litwie – Związek Chrześcijańskich Rodzin, 4 proc. – na Litewski Związek Chłopów i Zielonych.
W drugiej turze wyborów mera – z jedynym wyjątkiem – zwyciężyłby Remigijus Šimašius. W pojedynku R. Šimašius – A.Zuokas obecny mer zdobyłby 57 proc. poparcie; Viktora Uspaskicha pokonałby wynikiem 84 proc.; Dainiusa Kreivysa – wynikiem 65 proc. Jedynym politykiem, który w wyborach mera stolicy mógłby pokonać R. Šimašiusa jest konserwatystka Ingrida Šimonytė, która jest jedną z kandydatek swojej partii w przyszłorocznych wyborach prezydenckich.
Wybory samorządowe odbędą się 3 marca 2019 r. Na czteroletnią kadencję zostaną wybrani radni i merowie 60 samorządów. Po raz drugi w historii o tym, kto zostanie merem, zadecydują mieszkańcy samorządów – do 2015 r. merowie byli wybierani większością głosów radnych. Samorządowa kampania wyborcza rozpocznie się 7 listopada.
Na podstawie: delfi.lt, BNS