Obóz sztuk walki w Mościszkach


Fot. wilnoteka.lt
10–14 lipca w Mościszkach odbył się międzynarodowy obóz sztuk walki poświęcony pamięci polskiego boksera Tadeusza Pietrzykowskiego. Przez 5 dni intensywnych treningów uczestnicy obozu zapoznawali się nie tylko z technikami karate i kickboxingu, lecz także z historią słynnego sportowca z niemieckiego obozu zagłady w Oświęcimiu.



Głównym organizatorem obozu było wileńskie Centrum Sztuk Samoobrony (SMC) Shindokai-kan. „Obozy sportowe pełnokontaktowych stylów karate to jest tradycja. Organizujemy je zimą i latem. Są ukierunkowane nie tylko na doskonalenie umiejętności technicznych, ale przede wszystkim jest to miejsce, gdzie pracujemy nad własnym charakterem” – mówi główny trener SMC Marek Kubiak. Przyznaje, że treningi są bardzo intensywne – odbywają się nawet 3–4 razy dziennie, ale właśnie dzięki temu uczestnicy mają okazję pracować nad własnym ciałem, wytrzymałością, determinacją i charakterem.

Na zaproszenie Marka Kubiaka w obozie bierze udział także młodzież z Polski. Treningi współprowadzi Przemysław Leniec z klubu Sporty Walki Piła. „Jesteśmy dzisiaj tutaj na zaproszenie klubu SMC Wilno, przyjechaliśmy po raz pierwszy. Świetna wymiana doświadczeń, dla naszych młodych zawodników supersprawa” – mówi trener.

W treningach uczestniczą osoby w różnym wieku i o różnym doświadczeniu. Są tu zawodnicy startujący w międzynarodowych zawodach, ale również młodzi karatecy. Znalazło się także miejsce dla kobiet.

„W Centrum Sztuk Samoobrony jesteśmy już od bardzo dawna. Szukam tu wyzwań dla siebie, a to miejsce stało się dla mnie drugim domem” – mówi Jolanta Balčiė, która na obozie jest z mężem i córką. To właśnie dzięki sztukom walki odnalazła miłość, mogła dalej realizować swoją pasję razem z najbliższymi.   

Obóz został poświęcony pamięci Tadeusza „Teddy’ego” Pietrzykowskiego – polskiego boksera i żołnierza, jednego z pierwszych więźniów niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Bireknau. Urodzony w 1917 roku w Warszawie, karierę bokserską rozpoczął w czasach międzywojennych pod okiem słynnego Feliksa Stamma.

Po wybuchu II wojny światowej uczestniczył jako podchorąży Centrum Wyszkolenia Kawalerii w Grudziądzu w obronie Warszawy. Po kapitulacji próbował przedostać się do Francji. Został zatrzymany przez Gestapo na granicy węgiersko-jugosławiańskiej. Przetrzymywany w wielu więzieniach, 14 czerwca 1940 roku został deportowany z pierwszym transportem do obozu w Auschwitz. Miał numer 77, czyli – jak mówił jeden z jego współwięźniów – numer pułku wileńskich niedźwiedzi.

W 1941 roku do obozu w charakterze kapo przybył były mistrz Niemiec w wadze średniej Walter Düning. To z nim T. Pietrzykowski stoczył swoją pierwszą obozową walkę, pokonując cięższego o niemal 30 kg Niemca.

W Oświęcimiu polski bokser stoczył według różnych szacunków od 40 do 60 walk, nie tylko zyskując szacunek, lecz przede wszystkim ratując życie. Został przeniesiony do obozu Neuengamme, a następnie w Bergen-Belsen, gdzie doczekał wyzwolenia przez brytyjskich żołnierzy 15 kwietnia 1945 roku. Zmarł w 1991 roku w Bielsku-Białej.

Niezwykłą historię polskiego pięściarza poznali także uczestnicy obozu w Mościszkach. Kilka dni wspólnych treningów stały się więc dobrą okazją nie tylko do podnoszenia umiejętności i sportowej rywalizacji, lecz także do przypominania historii i jej bohaterów, z których niezłomności i determinacji warto brać przykład także dzisiaj.

Organizatorami obozu były wileńskie Centrum Sztuk Samoobrony Shindokai-kan oraz Wileński Oddział Miejski Związku Polaków na Litwie. Projekt wsparła Ambasada RP w Wilnie. 



Zdjęcia: Robert Hajdukiewicz
Montaż: Edwin Wasiukiewicz