Około 1,5 tys. migrantów zostanie rozlokowanych na poligonie w Puszczy Rudnickiej


Na zdjęciu: Agnė Bilotaitė, fot. ELTA/M. Morkevičius
W ramach rozwiązywania kryzysu migracyjnego około 1,5 tys. nielegalnych migrantów zostanie zakwaterowanych w miasteczku namiotowym na poligonie w Puszczy Rudnickiej w rejonie solecznickim, w poniedziałek, 26 lipca, poinformowała minister spraw wewnętrznych Agnė Bilotaitė. Dodała, że w kwestii rozlokowania migrantów w Dziewieniszkach nie zamierza zmieniać podjętej decyzji.



„Decyzja została podjęta. Namioty już są transportowane na poligon w Puszczy Rudnickiej. Jest to terytorium nadzorowane przez Służbę Bezpieczeństwa Publicznego. Nie powinno być trudności z zapewnieniem bezpieczeństwa. Na terytorium tym można by rozmieścić 1,5 tys. osób. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie będziemy mogli ich tam przewieźć” – powiedziała w poniedziałek dziennikarzom szefowa resortu.

Jak dodała, w strażnicach nie ma już możliwości do przetrzymywania migrantów, utrudnia to bowiem pracę funkcjonariuszy.

W kwestii rozlokowania nielegalnych migrantów w Dziewieniszkach, wobec czego aktywnie protestują mieszkańcy miasteczka, Agnė Bilotaitė powiedziała, że dostrzega w tym działanie pewnych grup politycznych i nie zamierza zmieniać podjętej w tej sprawie decyzji.

„Słyszymy ludzi, staramy się wytłumaczyć motywy swoich decyzji, odpowiedzieć na wynikające pytania, swojej decyzji jednak nie zmienimy, nie mamy bowiem obecnie innego wyboru” – podkreśliła minister.

Raz jeszcze podkreśliła, że rodziny nielegalnych migrantów zostaną zakwaterowane w Dziewieniszkach jedynie do 1 września, tj. do czasu, gdy zostanie urządzone tymczasowe miasteczko namiotowe w rejonie święciańskim oraz miasteczko domków modułowych w Miednikach.

Dodała, że terytorium wokół budynku byłej Szkoły Technologii i Biznesu w Dziewieniszkach i w dzień, i w nocy będą strzegli zarówno funkcjonariusze policji, jak i Służby Bezpieczeństwa Publicznego. „Skierujemy tylu funkcjonariuszy, ilu będzie trzeba, by mieszkańcy Dziewieniszek mogli się czuć bezpieczni” – powiedziała A. Bilotaitė.

Na podstawie: bns.lt., lrt.lt