Opracowano samodezynfekujące się maseczki


Fot. wikipedia.org
Izraelscy naukowcy z politechniki w Hajfie twierdzą, że wynaleźli maseczki wielokrotnego użytku, które same się dezynfekują po podłączeniu do ładowarki telefonu komórkowego. Ograniczy to nieprzyjazne dla środowiska jednorazowe maski.







Maseczki mają port USB, który łączy się ze źródłem zasilania, takim jak standardowa ładowarka do telefonu komórkowego, i ogrzewa wewnętrzną warstwę włókien węglowych do 70 stopni Celsjusza, czyli do temperatury wystarczającej do zabicia wirusów.

Proces dezynfekcji trwa około 30 minut, a użytkownicy nie powinni nosić maseczki, gdy jest ona podłączona do prądu – powiedział profesor Jair Ejn-Eli, kierujący zespołem badawczym w Izraelskim Instytucie Technicznym Technion.

Ejn-Eli podkreślił, że jednorazowe maseczki, które są bardzo poszukiwane na całym świecie w czasie pandemii koronawirusa, kosztują więcej i nie są przyjazne dla środowiska.

Prototyp wynalazku wygląda podobnie jak standardowa maseczka na twarz typu N95, z zaworem z przodu i gumowymi opaskami, które utrzymują je w miejscu wokół głowy. Jak zaznaczono, użytkownicy nie powinni moczyć maseczki.

Pod koniec marca rozwiązanie opatentowano w Stanach Zjednoczonych i obecnie trwają rozmowy z sektorem prywatnym na temat produkcji i sprzedaży.

Nowe maseczki będą prawdopodobnie sprzedawane w cenie o jeden dolar wyższej w stosunku do ceny typowej jednorazowej maseczki na twarz. 

Na podstawie: PAP