Pamięć o powstańcach styczniowych buduje wspólnotę Polaków i Litwinów


Fot. wilnoteka.lt/Eryk Iwaszko
22 stycznia 1863 roku rozpoczęło się powstanie styczniowe, największy w XIX w. polski zryw narodowy. Pamięć walczących o wolność w tym dniu uczczono m.in. w Ejszyszkach, gdzie Centralny Komitet Narodowy ogłosił się Tymczasowym Rządem Narodowym i wezwał naród do powstania przeciwko Rosji. W obchodach wzięła udział polska delegacja z podsekretarzem stanu w Kancelarii Prezydenta RP Wojciechem Kolarskim na czele.

„Jestem tutaj, żeby wyrazić państwu wdzięczność w imieniu prezydenta RP za to, że to dzisiejsze spotkanie i to miejsce jest częścią takiej wielkiej wspólnoty pamięci o bohaterach powstania styczniowego” – powiedział Wojciech Kolarski, który z okazji 156. rocznicy wybuchu powstania styczniowego przybył z dwudniową wizytą na Litwę. We wtorek, 22 stycznia, wraz z ambasador Urszulą Doroszewską odwiedził pomniki i cmentarze, które upamiętniają powstańców nie tylko w Ejszyszkach, lecz także we wsi Macele Stare, w Rudnikach i Puszczy Rudnickiej, jak również na placu Łukiskim w Wilnie.

„To jest pamięć, która łączy nas, ale też łączy wszystkie pokolenia. I to jest też pamięć, która miała ogromny wpływ na to, że Polska sto lat temu odzyskała niepodległość i która dzisiaj buduje naszą ojczyznę, sprawia, że my dzisiaj czerpiemy z tego wysiłku, który tamto pokolenie podjęło, a także siłę i natchnienie do budowania suwerennych państw. Na tej pamięci budujemy wspólnotę narodów i państw w tej części Europy” – podkreślił W. Kolarski.

W skromnej uroczystości na placu Majowym w Ejszyszkach wzięli również udział przedstawiciele lokalnych władz i uczniowie z Gimnazjum w Ejszyszkach. „Staramy się uczestniczyć we wszystkich uroczystościach w Ejszyszkach, również na Wileńszczyźnie – w każdym święcie ważnym dla Polaków i obywateli Litwy” – powiedziała w rozmowie z Wilnoteką nauczycielka szkoły Marzena Juchniewicz. Jak dodała, uczniowie w Ejszyszkach uczą się o powstaniu, więc świadomość wielkiej historii w jej lokalnym wymiarze jest u nich dość duża.

W Ejszyszkach pamięć o powstańcach styczniowych jest szczególnie żywa. Jak przypomniał starosta gminy Mirosław Bogdziun, to właśnie tutaj 22 stycznia 1863 roku wikary miejscowej parafii ks. Józef Horbaczewski ogłosił Manifest Rządu Tymczasowego. Powstańcy pod dowództwem duchownego dołączyli do oddziału Ludwika Narbutta. Dla upamiętnienia tego wydarzenia 26 stycznia 2014 roku na placu Majowym odsłonięto pomnik powstańców. Znajdujący się na nim dzwon, jak mówi starosta, na razie milczy, „i mam nadzieję, że tak zostanie – no chyba że zabrzmi przy okazji jakiejś rocznicy”.

W 2017 roku Wilno obiegła wieść o niezwykłym odkryciu – podczas prac porządkowych na Górze Zamkowej odkryto szczątki powstańców straconych na placu Łukiskim, w tym przywódców powstania Zygmunta Sierakowskiego i Konstantego Kalinowskiego. W połowie tego roku planowane jest stworzenie panteonu powstańców styczniowych na wileńskiej Rossie.

W czasie trwającego kilkanaście miesięcy powstania stoczono około 1200 bitew i potyczek, w walkach wzięło łącznie udział 200 tysięcy powstańców. Mimo początkowych sukcesów zakończyło się klęską powstańców, z których kilkadziesiąt tysięcy zostało zabitych w walkach, blisko 1 tys. stracono, ok. 38 tys. skazano na katorgę lub zesłanie na Syberię, a ok. 10 tys. wyemigrowało. Wilno zostało spacyfikowane przez oddziały Murawjowa-Wieszatiela. Na Litwie zginęło 10 tysięcy szlachty polskiej na ogólną liczbę 40 tysięcy.



Zdjęcia: Gediminas Mažeika
Montaż: Aleksandra Konina