Panteon Prezydencki w Wilnie


Grób prezydenta A.M. Brazauskasa na Cmentarzu Antokolskim, fot. paleckis.lt
Na Cmentarzu Antokolskim w Wilnie, obok miejsca pochówku byłego prezydenta Litwy Algirdasa Mykolasa Brazauskasa, zostanie wzniesiony Panteon Prezydencki - informuje litewski dziennik "Vilniaus diena". Staraniem Ministerstwa Kultury Litwy i Samorządu Miasta Wilna powstanie tu dziewiętnaście miejsc pochówku, zostanie zasadzona aleja drzew, ustawione będą latarnie. Wszystkie prace, których łączny koszt sięgnie ponad 300 tysięcy litów, zostaną wykonane jeszcze w tym roku.
O godne miejsce pochówku zmarłych prezydentów państwa litewskiego zaczęto się troszczyć przed dwoma laty, zaraz po śmierci byłego prezydenta Litwy Algirdasa Mykolasa Brazauskasa. Ogłoszono wówczas konkurs na najlepszy projekt zagospodarowania części Cmentarza Antokolskiego w Wilnie. Zwycięzcą konkursu zostało biuro architektoniczne Tadasa Balčiūnasa. "Zdecydowaliśmy się na model zwężającej się ku środkowi alei, w której każde z przyszłych miejsc pochówku miałoby oddzielną przestrzeń" - twierdzi Balčiūnas.

Projekt Panteonu Prezydenckiego wywołał mieszane uczucia litewskich polityków i sygnatariuszy Aktu Niepodległości Litwy. "Nie widzę w tym żadnego problemu. Najważniejsze, by powstało godne miejsce pochówku. A kto i w jaki sposób się o nie zatroszczy - pokaże przyszłość" - podkreśla socjaldemokrata Česlovas Juršėnas.

Z kolei wiceprzewodniczący litewskiego sejmu Česlovas Stankevičius jest przekonany, że projekt Panteonu Prezydenckiego wymaga wnikliwej analizy i dyskusji. "Nie chodzi o przeznaczone na ten cel środki. Chodzi o samo spojrzenie na istniejącą sytuację. Decydując się na dziewiętnaście miejsc pochówku, Ministerstwo Kultury z góry zakłada, że wszyscy zmarli prezydenci państwa zostaną pochowani właśnie w tym miejcu. Dla przykładu, nawet gdybym był prezydentem, chciałbym zostać pochowany nie na Cmentarzu Antokolskim w Wilnie, tylko w Kownie" - zaznaczył Stankevičius w rozmowie z dziennikarzami.

Dziennikarze "Vilniaus diena" zwracają uwagę, że miejca pochówku dotychczasowych prezydentów Litwy, w szczególności z okresu międzywojnia, są rozrzucone po całym świecie. Na przykład prochy Antanasa Smetony (władzę prezydencką sprawował w latach 1919-1920 i 1926-1940) spoczywają w Stanach Zjednoczonych, na cmentarzu w miasteczku Chardon w stanie Ohio. Prezydent Kazys Grinius (prezydencja: 17 czerwca - 17 grudnia 1926 roku) został pochowany na cmentarzu w Chicago. Pierwszy konstytucyjny (i dwukrotny) prezydent Litwy Aleksandras Stulginskis (1922-1926 i 19 grudnia 1926 roku) spoczywa na cmentarzu w Kownie.

Władze Litwy, po odzyskaniu przez kraj niepodległości w 1991 roku, zdecydowały się na przeniesienie prochów zmarłych prezydentów na Litwę i pochowanie ich w jednym miejscu. Temu zamiarowi stanowczo sprzeciwiła się zamieszkała w USA rodzina zmarłego prezydenta Smetony. Szczątki prezydenta Kazysa Griniusa, zgodnie z wolą zmarłego, zostały pochowane na cmentarzu w rejonie mariampolskim. Ceremonia sprowadzenia prochów z Chicago i ponownego pochówku szczątków litewskiego prezydenta Kazysa Griniusa w Selemos Būda odbyła się w październiku 1994 roku.

Na podstawie: diena.lt

Komentarze

#1 Hmmmmmmmmm- godne miejsce -

Hmmmmmmmmm- godne miejsce - warto upamiętnić wszystkich prezydentow pochodzących z terenu WKL - np. Gabriela Narutowicza

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.