Papież apeluje o modlitwę za ludność Turcji i Syrii i o pomoc dla cierpiących
Zwracając się do 20 tysięcy wiernych przybyłych na plac Świętego Piotra na modlitwę Anioł Pański papież powiedział: "Bądźmy dalej blisko w modlitwie i z konkretnym wsparciem z ludnością dotkniętą przez trzęsienie ziemi w Syrii i Turcji".
Franciszek mówił, że oglądał w telewizji zdjęcia z tych terenów i widział ból ludzi, którzy cierpią z powodu kataklizmu.
"Módlmy się za nich. Nie zapominajmy o nich. Módlmy się i myślmy, co możemy dla nich zrobić" - wezwał.
Następnie dodał: "I nie zapominajmy też, drodzy bracia i siostry, o udręczonej Ukrainie. Niech Pan otworzy drogi pokoju i da rządzącym odwagę, by nimi podążać".
Papież zapewnił też o swojej modlitwie za biskupa Rolando Alvareza z Nikaragui, skazanego na 26 lat więzienia. Dostojnik krytycznie nastawiony do prezydenta kraju Daniela Ortegi otrzymał ten wyrok w piątek po tym, jak wcześniej odmówił wydalenia go do USA wraz z innymi zwolnionymi więźniami. Alvarez został też pozbawiony obywatelstwa Nikaragui.
"Wiadomości, jakie napływają z Nikaragui, wywołały mój ból i to nie mały. Nie mogę nie przypomnieć z zaniepokojeniem biskupa Matagalpy Rolando Alvareza, którego bardzo kocham, skazanego na 26 lat więzienia i osób, które zostały deportowane do Stanów Zjednoczonych" - mówił Franciszek.
Zapewnił, że modli się za te osoby i za wszystkich, którzy "cierpią w tym drogim kraju". Poprosił wiernych o modlitwę.
"Prośmy Pana, za wstawiennictwem Niepokalanej Dziewicy Maryi, by otworzyła serca odpowiedzialnych polityków i wszystkich obywateli na szczere poszukiwanie pokoju, który rodzi się z prawdy, sprawiedliwości, wolności oraz miłości, a osiąga się go przez cierpliwy dialog" - zaznaczył.
Na podstawie: PAP