Papież Franciszek nie ma koronawirusa
W niedzielę, 1 marca, podczas południowej modlitwy Anioł Pański 83-letni papież Franciszek z powodu kaszlu kilkakrotnie musiał przerwać swoje wystąpienie, a na końcu poinformował, że nie weźmie udziału w rekolekcjach wielkopostnych dla Kurii Rzymskiej w Ariccia pod Rzymem. Rekolekcje potrwają do piątku. W tym czasie papież, który pozostał w Watykanie, nie będzie spotykać się z wiernymi. Z powodu rekolekcji, a nie przeziębienia, nie odbędzie się środowa audiencja generalna.
Według gazety, gdy po niedawnej wizycie w Bari i licznych spotkaniach z przybyszami z całego świata u Franciszka pojawiły się podniesiona temperatura i ból gardła, lekarze zbadali go na obecność koronawirusa. Ponieważ test nie potwierdził jego obecności, papież mógł dalej odprawiać poranne msze i przyjmować wizyty w Domu Świętej Marty, gdzie mieszka.
„Il Messagero” informuje, że w kwarantannie przebywa jeden z pracowników Kurii, bo miał kontakt z zarażonym koronawirusem francuskim księdzem, który jest obecnie hospitalizowany w Paryżu.
Dziennik zwraca uwagę na to, że koronawirus jest szczególnie niebezpieczny dla osób starszych, czyli niemal wszystkich ważnych hierarchów Kurii Rzymskiej.
Szczególnie chroniony jest prawie 93-letni emerytowany papież Benedykt XVI, który mieszka w dawnym budynku klasztornym w Ogrodach Watykańskich. Wizyty u niego ograniczono, a kontrole zostały wzmocnione.
Z powodu obaw przed zarażeniem koronawirusem liczba zwiedzających Muzea Watykańskie spadła o 60 procent.
We Włoszech tymczasem liczba zachorowań rośnie. Według danych z godz. 12, we wtorek, 3 marca zakażenie koronawirusem stwierdzono tam u 2036 osób, a 52 zmarły. Ofiary śmiertelne to osoby starsze, które cierpiały na inne choroby.
W Europie stwierdzono ogółem 2 768 przypadków zakażenia się koronawirusem oraz 56 ofiar śmiertelnych.
Na podstawie: IAR, PAP