Parlamentarne zwyczaje w Kijowie


Kijów, fot. auto-swiat.pl
Polscy posłowie i senatorowie wizytujący ukraiński parlament ujrzeli coś, co według ukraińskich mediów, bardzo ich ubawiło. Polscy parlamentarzyści byli zadziwieni sposobem głosowania za nieobecnych kolegów... Sprawę szeroko komentują ukraińskie media.
Jak informuje ukraińska dziennikarka parlamentarna, Olha Pyrożko, "kiedy Polacy zobaczyli, że nasi deputowani biegają w ławach poselskich, naciskając przyciski do głosowania za swych nieobecnych kolegów, zaczęli się śmiać i filmować to telefonami komórkowymi".

Reakcję polskich parlamentarzystów podczas głosowania w Radzie Najwyższej jako pierwsza opisala gazeta "Ukraińska Prawda". Informacja błyskawicznie rozniosła się dalej...

"Ukrainska Prawda" cytuje senatora Łukasza Abgarowicza, który będąc świadkiem zabiegów ukraińskich parlamentarzystów oświadczył, że w Polsce jest to niedopuszczalne. "U nas jest to przestępstwo. Mamy takie prawo, że za podobne działania, taki parlamentarzysta na całe życie straciłby prawo kandydowania w wyborach" - skomentował senator.

Praktyka głosowania za nieobecnych kolegów partyjnych jest w ukraińskim parlamencie powszechnym zwyczajem. Swe głosy oddają nawet ci deputowani, którzy w momencie głosowania przebywają za granicą. 
  
Na podstawie: PAP, unian.net