Pielgrzymka z Ejszyszek do Ostrej Bramy


Fot. Wilnoteka.lt
Już po raz kolejny pielgrzymka z Ejszyszek dotarła do Ostrej Bramy. Po 4-dniowej wędrówce pątnicy spotkali się przy obrazie Matki Boskiej, aby wziąć udział we mszy świętej. W tegorocznej pielgrzymce szło około 200 osób, ale zaangażowanych było znacznie więcej. Mieszkańcy mijanych miejscowości pozdrawiali pielgrzymów i przyjmowali ich pod swoje dachy.



Wczoraj pielgrzymka ejszyska doszła do Ostrej Bramy. Po czterech dniach drogi i wielu pokonanych kilometrach na twarzach pielgrzymów nadal gościł uśmiech. Dotarcie do celu musiało być dla wielu nie lada wyzwaniem. Wydaje się, że modlitwy, pieśni i poczucie wspólnoty pomagały pątnikom przemierzać długie kilometry. W znoszeniu trudu pielgrzymowania wspierali napotkani na drodze ludzie, którzy służyli dobrym słowem i przyjmowali na noclegi.

Jak powiedział organizator pielgrzymki, ksiądz Wiktor Kudriaszow z parafii Niepokalanego Poczęcia NMP na Zwierzyńcu, pielgrzymka zyskuje coraz większy rozgłos. W tym roku do Ostrej Bramy przymaszerowało około 200 osób. Zgodnie z planem w przyszłym roku ilość pielgrzymów ma się podwoić, bo każdy pątnik ma zachęcić do pielgrzymowania co najmniej jedną osobę.

Pielgrzymka jest pewną formą kultu religijnego. Towarzyszą jej modlitwa, sakramenty i oczywiście śpiewy. Podobnie jak w latach poprzednich o oprawę muzyczną podczas drogi, adoracji i eucharystii troszczył się zespół "Randeo Anima" z Podbrzezia.

Oprócz wymiaru religijnego, wiele osób ceni sobie również towarzyski aspekt pielgrzymki. Długa droga sprzyja nawiązywaniu nowych znajomości i podtrzymywaniu starych. Ponoć na pielgrzymce można spotkać bardzo ciekawych ludzi otwartych na prowadzenie długich rozmów. Jak powiedziała nam Sandra Słatkiewicz, zwłaszcza młodzi pielgrzymi niechętnie kładą się na pielgrzymce spać. Nie chcą przerywać ciekawych dyskusji, więc prowadzą je do nocy. Pokazuje to, że pielgrzymka nie musi kojrzyć się wyłącznie z pokutą. W czasie drogi jest też czas na rozgrywki, np. piłki nożnej.

Wydawałoby się, że pogoda nie rozpieszczała w tym roku pielgrzymów, ale oni zupełnie się tym nie przejmowali. Wszyscy zwracali oczywiście uwagę, że z nieba spadł deszcz, ale nikt się na niego nie skarżył. Wielka ulewa nie przeszkodziła pątnikom w dotarciu do Ostrej Bramy.

Na zakończenie wędrówki pątnicy zatańczyli pod Ostrą Bramą poloneza do pieśni "Panu naszemu pieśni grajcie" i głośno skandowali hasło tegorocznej pielgrzymki: "Prawda Was wyzwoli".


Zdjęcia i montaż: Edwin Wasiukiewicz
Na podstawie: inf. wł.