Pieniądze na „Wzgórze Wolności” mogą zostać przekazane na usługi komunalne
Nad propozycją w przyszłym tygodniu będzie debatować rząd. Jeśli ją przyjmie, zachowane środki zostaną przekazane nie tylko na pokrycie opłat komunalnych, lecz także na sfinansowanie bezpłatnych wizyt w muzeach.
Decyzja, że na placu Łukiskim stanie monument w formie bunkra partyzanckiego poświęcony pamięci obrońców wolności zapadła jeszcze w 2017 roku. Jest to projekt autorstwa rzeźbiarza i projektanta Andriusa Labašauskasa zatytułowany „Wzgórze Wolności”. Na jego południowej stronie zwróconej ku alei Giedymina miałaby powstać ściana pamiątkowa ze stylizowanymi motywami drzew. Na pniach wypisane będą pseudonimy partyzantów: Ąžuolas (Dąb), Liepa (Lipa), Beržas (Brzoza), Drebulė (Osika) i inne. Pod koniec września fragment makiety oryginalnych rozmiarów stanął na placu Łukiskim.
Mimo zwycięstwa w konkursie na projekt upamiętnienia litewskich partyzantów, stołeczny samorząd nie podpisał umowy z autorem „Wzgórza Wolności”. Swoją decyzję wstrzymuje do czasu rozstrzygnięcia sprawy sądowej ze zdobywcą II miejsca w konkursie – autorem pomnika Pogoni, który domaga się unieważnienia konkursu i jego ponownego ogłoszenia.
Ministerstwo Kultury zobowiązało się przeznaczyć 0,5 miliona euro na realizację zwycięskiego projektu. Resort czeka na razie na wyrok sądu.
Na podstawie: BNS, inf. wł.