Pierwszy reaktor elektrowni w Ostrowcu ruszy w styczniu


Elektrownia atomowa w Ostrowcu, fot. EPA/ELTA
Uruchomienie pierwszego reaktora elektrowni atomowej w Ostrowcu planowane jest na koniec stycznia nadchodzącego roku. Wcześniej przedstawiciele siłowni twierdzili, że nastąpi to w grudniu roku bieżącego. We środę, 9 października, poinformował o tym dziennikarzy mediów zagranicznych odwiedzających miejsce budowy dyrektor generalny elektrowni Michaił Filimonau.




„Pierwsze uruchomienie reaktora oczekiwane jest w styczniu. Będzie to zależało od operacji rozruchowych. Potem planowane jest włączenie go do sieci (krajowej sieci elektrycznej)” – powiedział Michaił Filimonau. Uściślił, że chodzi raczej o koniec stycznia.

Do końca roku do elektrowni powinno trafić paliwo jądrowe z Rosji. Wcześniej białoruski operator elektrowni, którą pod Ostrowcem buduje rosyjski Rosatom, zapowiadał, że pierwszy z dwóch reaktorów zostanie uruchomiony w grudniu tego roku.

Dyrektor departamentu energetyki jądrowej w białoruskim ministerstwie energetyki Wasyl Paluchowicz powiedział, że docelowo energia pochodząca z elektrowni jądrowej zmniejszy o ok. 30 proc. ilość energii wykorzystywanej na rynku wewnętrznym i produkowanej z gazu, kupowanego w Rosji, dzięki czemu zmniejszy się zależność od tego surowca. Obecnie ok. 95 proc. energii elektrycznej na Białorusi to właśnie energia z gazu.

Przedstawicielka ministerstwa energetyki Lidzija Duliniec we wtorek, 8 października,  poinformowała, że gotowość pierwszego reaktora oceniana jest na ok. 95 proc., a drugiego – na 70 proc.

Jeszcze w tym roku odbędzie się kolejny etap uruchamiania elektrowni, tzw. mycie obiegu pierwotnego. W grudniu do elektrowni ma być dostarczone paliwo, a do końca stycznia powinien się odbyć jego pierwszy załadunek i fizyczne uruchomienie reaktora.

Po załadunku paliwa nastąpi ważny etap – osiągnięcie tzw. pierwszej krytyczności reaktora. Reaktor na tym etapie pracować będzie z małą mocą, która w ostatnim etapie rozruchu będzie zwiększona do 100 proc.

Białoruska elektrownia jądrowa powstaje w obwodzie grodzieńskim według rosyjskiego projektu AES-2006 w odległości ok. 20 km od miejscowości Ostrowiec. Elektrownia będzie się składać z dwóch bloków energetycznych, z których każdy ma reaktor o mocy do 1200 megawatów.

Uruchomienie pierwszego reaktora zapowiadano dotąd na grudzień 2019 r., drugiego – na lato 2020 r. Według planów elektrownia ma produkować 18 mld kilowatogodzin energii elektrycznej rocznie.

Obecnie na miejscu budowy trwają jeszcze prace montażowe. Kierownictwo elektrowni zapewnia, że będzie to obiekt bezpieczny, a w jego projekcie uwzględniono wnioski z katastrof w Czarnobylu w 1986 r. i japońskiej Fukushimie w 2011 r.

Przedstawiciele elektrowni przekonywali w Ostrowcu, że projekt reaktora AES-2006 jest znacznie bezpieczniejszy niż te, w których dochodziło do katastrof, obiekt jest zaopatrzony w wielopoziomowe systemy zabezpieczeń, w tym m.in. niezależne generatory prądu, podwójnie wzmocnioną obudowę reaktora.

Obiekt jest chroniony przez białoruskie wojsko. Przy elektrowni stacjonuje jednostka wojsk obrony przeciwlotniczej, wyposażona w systemy rakietowe TOR M2.

Obawy i zastrzeżenia w związku z budową białoruskiej elektrowni niejednokrotnie wyrażała Litwa, która zarzuca Białorusinom niedopełnianie procedur bezpieczeństwa, a elektrownię określa jako „rosyjski projekt geopolityczny”. Siłownia powstaje w odległości ok. 50 km od Wilna.

 Na podstawie: PAP, IAR