Piwa smakowe będą droższe


Fot. pixabay.com
Browary zaskakują konsumentów nowymi kompozycjami smakowymi i dodatkami. Od 2022 roku piwa smakowe będą obłożone wyższą akcyzą czyli będą droższe. Zmiana, która już budzi kontrowersje, wynika z nowelizacji unijnej dyrektywy, którą opublikowano już w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej.
 
 
 
 
Od 2022 r. dosłodzenie gotowego piwa cukrem lub miodem zwiększy podstawę opodatkowania. Odczują to na swoich portfelach miłośnicy piwa smakowego.

Zmiana budzi już kontrowersje w całej UE. Stowarzyszenie Brewers of Europe w oficjalnym liście skrytykowało Komisję Europejską za to, że zmierza ona do opodatkowania piw smakowych akcyzą wbrew stanowisku unijnego trybunału. W maju 2018 roku Trybunał orzekł, że jakiekolwiek składniki słodzące, takie jak cukier czy miód dodane po zakończeniu fermentacji piwa nie mają wpływu na zawartość alkoholu w gotowym produkcie. Nie wpływają zatem również na podstawę opodatkowania akcyzą.
 
Zgodnie z art. 3 obecnej dyrektywy alkoholowej akcyza od piwa jest należna od liczby hektolitrów/stopni Plato w „gotowym produkcie”. Przy produkcji klasycznego piwa wiadomo, czym jest „gotowy produkt”. Więcej wątpliwości powstaje, gdy browar dosładza trunek np. miodem. Czy „gotowym produktem” jest wtedy klasyczne przefermentowane piwo przed dodaniem do niego składników bezalkoholowych (miodu), czy produkt finalny? 

Dotychczasowe brzmienie art. 3 dyrektywy nie dawało odpowiedzi na to pytanie, więc szybko powstały na tym tle spory z fiskusem. Organy podatkowe twierdziły, że dosłodzenie piwa zwiększa podstawę opodatkowania, więc producenci powinni płacić wyższą daninę. Ci z kolei bronili się, tłumacząc, że zapłacą podatek od substancji słodzących, takich jak miód czy cukier, które nie są wyrobami akcyzowymi. Rację przyznał im TSUE we wspomnianym wyroku w sprawie Kompanii Piwowarskiej.
 
Udział piw smakowych i radlerów w sprzedaży piw również zmienia się w ciągu roku – w najcieplejszych miesiącach przekracza 10 proc. obrotów tą kategorią.
 
Piwa owocowe mają za sobą ponad 100 lat tradycji. Piwo typu radler, a słowo to po niemiecku oznacza rowerzystę, podobno zostało wymyślone już w XIX wieku. Wtedy to do pubu Franza Xavera Kuglera przyjechało tak wielu rowerzystów, że jego zapasy piwa okazały się niewystarczające. Postanowił więc zmieszać piwo z lemoniadą i serwował napój gościom, twierdząc, że to specjalne piwo dla rowerzystów. Jak się okazało, lekkie, owocowe piwo bardzo przypadło im do gustów, a z czasem  zaczęło robić się coraz bardziej popularne.

Na podstawie: gazetaprawna.pl. wiadomoscihandlowe.pl, pilsvar.pl