Po półrocznej przerwie drzwi otwiera Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Nowym Jorku


Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Nowym Jorku (MoMA), fot. Pablo Enriquez
Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Nowym Jorku (MoMA) w czwartek, 26 sierpnia, po raz pierwszy otworzyło drzwi po prawie półrocznej przerwie, spowodowanej przez globalną pandemię. Chętni znowu będą mogli się zachwycać dziełami takich artystów jak Claude Monet, Vincent van Gogh czy Andy Warhol i jak rzadko kiedy, nie będzie się to wiązało z przytłaczającymi tłumami zwiedzających.





MoMA jest pierwszym dużym muzeum w Nowym Jorku, które zostało ponownie otwarte dla zwiedzających od początku pandemii COVID-19. W dzień otwarcia, w związku z ostrymi środkami bezpieczeństwa i osłabionym ruchem turystów przez sytuację epidemiologiczną, tylko mała grupa miłośników sztuki zarezerwowała możliwość odwiedzenia opustoszałego muzeum. W najbliższej przyszłości sytuacja będzie wyglądała podobnie, bo muzeum może sobie pozwolić na pracę tylko w 25-procentowej wydajności, a zwiedzających ograniczać będą zasady dystansu społecznego oraz kontroli stanu zdrowia przy wejściu do instytucji.

„Podoba mi się, że galeria nie jest przepełniona, ludzie nie rozmawiają i nie fotografują. To jest świetne! – skomentował sytuację 66-letni emeryta Alan Orenbuch. W ostatnich latach muzeum przepełniali zwiedzający, którzy chcieli po prostu odhaczyć kolejny punkt w swojej liście życzeń, a to jest coś zupełnie innego” – dodał.

Aktualnie muzeum może przyjąć do 100 osób na godzinę, ale kierownictwo ma nadzieję, że powoli tę liczbę będzie można zwiększyć. Otwarcie muzeum było skrupulatnie zaplanowane, a dyrektor do spraw frekwencji Sonya Shrier zaznaczyła, że niezmiernie się cieszy, widząc, jak „w życie wchodzą plany otwierające drzwi i wracających zwiedzających”. 

Tymczasem największe muzeum Nowego Jorku, słynne Metropolitan Museum of Art drzwi otwiera w sobotę, a większość innych muzeów powinna się otworzyć do początku października.