Podziemia Krakowa otwarte dla zwiedzających
Małgorzata Kozicz, 24 września 2010, 10:21
Rynek Główny w Krakowie, fot. krakow.pl
Kraków od podszewki czy raczej od podziemi – taka atrakcja czeka turystów od poniedziałku. Dziś wieczorem w podziemiach Rynku Głównego zostanie otwarta ekspozycja i trasa turystyczna ”Śladami europejskiej tożsamości Krakowa”. To pierwsze w Polsce i unikatowe w skali światowej muzeum podziemne. Zwiedzający będą mogli nie tylko zobaczyć, ale i dotknąć historii z początków legendarnego miasta.
Podziemne muzeum powstało w efekcie badań archeologicznych, które rozpoczęły się w 2005 r. na krakowskim Rynku w związku z wymianą jego nawierzchni. Archeolodzy przebadali wówczas około 22 arów w otoczeniu Sukiennic, czyli około 5 procent całej powierzchni Rynku.
Przy tworzeniu ekspozycji wykorzystano nowoczesne techniki multimedialne, służące do prezentacji obrazów, filmów fabularyzowanych, dźwięków i animacji, które tworzą iluzję tętniącego życiem średniowiecznego Krakowa. Dla ponad 500 eksponatów stworzono ich animowane odwzorowania w technologii 3D. Po obejrzeniu oryginału będzie więc można przybliżyć na ekranie dotykowym komputerową kopię przedmiotu i zobaczyć z różnych stron jego trójwymiarowy obraz.
W podziemiach zainstalowano też: ekran pokazujący obraz z czterech projektorów w zakresie 190 stopni, 37 ekranów dotykowych, pięć urządzeń holograficznych 3D do prezentacji trójwymiarowych rekonstrukcji budynków, 25 ekranów plazmowych i 13 LCD, 27 projektorów multimedialnych, 64 kamery, wiele innych urządzeń specjalistycznych i łącznie 28 km kabli. Całość multimediów obsługiwana jest przez systemy cyfrowy. W dowolnym momencie wszystkie ekrany można przełączyć na nadawanie obrazu z jednego źródła, np. by relacjonować imprezy odbywające się na powierzchni Rynku.
Komputerowy system kontroli biletów czuwa nad komfortem i bezpieczeństwem zwiedzania i nie dopuści, aby w podziemiu znalazło się więcej niż 300 osób. Jak w każdym muzeum, tak i tu są też systemy: antywłamaniowy, przeciwpożarowy i monitoringu.
Na podstawie: krakow.pl, PAP