Polacy inicjują przewrót w Radzie Miasta


Samorząd Miasta Wilna, fot. wilnoteka.lt
Frakcja Akcji Wyborczej Polaków na Litwie (AWPL) w Radzie Samorządu Miasta Wilna twierdzi, że już 30 radnych popiera żądanie zdymisjonowania obecnej władzy. Podanie się do dymisji nie tylko mera, ale także wszystkich wicemerów, dyrektora administracji i jego zastępców jest jednym z warunków przyłączenia się AWPL do nowej koalicji.
Według wiceprzewodniczącego frakcji AWPL Jarosława Kamińskiego Polacy zebrali już 29 podpisów pod dokumentem, w którym wysunięto żądanie podania się do dymisji wszystkich obecnych władz miasta. Jeszcze jeden radny zgłosił swoje poparcie, ale na razie nie złożył podpisu.

Dokument podpisali wszyscy członkowie frakcji AWPL, przedstawiciele partii “Porządek i Sprawiedliwość”, Frakcja Mieszana, delegaci Związku Liberałów. Podobno inicjatywę AWPL popiera także większość przedstawicieli partii konserwatystów, w tym oficjalny kandydat tej partii na stanowisko mera - Raimundas Alekna.

W oficjalnym piśmie przedstawione jest żądanie podania się do dymisji nie tylko mera Viliusa Navickasa, ale też jego zastępców Gintautasa Babravičiusa i Romasa Adamavičiusa, dyrektora administracji Vytautasa Milėnasa i wszystkich jego zastępców. Zdaniem Polaków wszyscy ci ludzie są odpowiedzialni za zaistniały kryzys w Radzie Miasta Wilna.

Inicjatorzy dokumentu oczekują, że wymienione osoby same podadzą się do dymisji. Jeśli nie zrobią tego przed najbliższym posiedzeniem rady, zostanie wobec nich ogłoszone wotum nieufności. AWPL już zbiera podpisy pod tekstem wniosku. Co prawda, nie dotyczy to V. Navickasa i G. Babravičiusa - wotum nieufności, ogłoszone wobec nich jeszcze w maju, zostało uchylone, a to gwarantuje półroczną nietykalność.

Jak mówi J. Kamiński, dymisja wszystkich urzędników będących obecnie u władzy, umożliwiłaby tworzenie zupełnie nowej koalicji, od nowa. Jednakże AWPL na razie nie może odpowiedzieć, czy dołączy do tej koalicji. Będzie to zależało od wielu czynników.

Tymczasem konserwatyści, dążący do zmiany mera, chętnie widzieliby AWPL w nowej koalicji, zwłaszcza że bez głosów polskiej frakcji wybranie nowego mera jest niemożliwe. Prowadzący negocjacje Mantas Adomėnas mówi: “Uwzględniając, że do nowych wyborów samorządowych zostało kilka miesięcy, najkorzystniejsze dla Wilna byłoby jak najszybsze utworzenie nowej rady, która mogłaby efektywnie pracować. Oczywiście, widzimy takie układy, w których AWPL odgrywa istotną rolę. Opowiadamy się za konstruktywną współpracę z tą grupą, która odzwierciedla i odpowiedzialnie reprezentuje niemałą grupę Wilnian”.

Na podstawie: “Vilniaus diena”, inf.wł.

Komentarze

#1 Oo już groszą szowinisty

Oo już groszą szowinisty nowolitewskie.

Ale my się nie boimy. Róbmy dalej swoje. I nigdzie się nie mieszamy bo jesteśmy u siebie.

Ciekawe, że nagle innym w radzie miasta Polacy są do czegoś potrzebni.

Litwin czyli Polak

#2 Niech lepiej tam Polacy nie

Niech lepiej tam Polacy nie mieszaja, bo kary i zemsta liteska nie zna granic.
Ulka C.

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.