Polakom na Białorusi odebrano Dom Polski
Aleksandra Gudiłkina, 18 lutego 2010, 11:57
Dom Polski w Iwieńcu został odebrany Związkowi Polaków na Białorusi. Taki wyrok wydał w środę sąd w Wołożynie na Białorusi. "Jest wyrok. Dom odebrany na korzyść Związku Polaków na Białorusi na czele ze Stanisławem Siemaszką" - powiedział działacz ZPB Jan Roman.
"Dom Polski w Iwieńcu należy do wszystkich obywateli Białorusi polskiego pochodzenia, a nie tylko do Andżeliki Borys i grupy jej stronników" - powiedział zastępca rządowego pełnomocnika ds. religii i narodowości Uładzimir Łamieka w rozmowie z gazetą "Siem dniej".
"Do Domu dopuszczano tylko >>wybranych ludzi<<" - kontynuuje urzędnik. Zauważa, że w Iwieńcu "Polacy żyli i będą żyć, i wszyscy oni mają prawo dostępu do tego domu (...)"
W środę w sprawie Związku Polaków na Białorusi wypowiedział się pełnomocnik ds. religii i narodowości Leanid Hulaka. W wypowiedzi dla agencji BiełTA stwierdził, że w kraju "istnieje tylko jeden Związek Polaków na Białorusi", którym kieruje Stanisław Siemaszko.
Z kolei Sejm Polski potępił działania władz białoruskich wymierzone w przedstawicieli Związku Polaków na Białorusi. W przyjętej przez aklamację uchwale Sejm potępił działania władz białoruskich wymierzone w przedstawicieli organizacji mniejszości polskiej oraz wezwał Białoruś do poszanowania praw człowieka i obywatela.
Sejm wyraził również przekonanie, że "poziom współpracy Polski i UE z władzami białoruskimi powinien bezpośrednio zależeć od stopnia przestrzegania praw obywatelskich na Białorusi".
PAP