Policjanci siłą odsunęli protestujących z drogi na poligon w Puszczy Rudnickiej
Wobec 8 osób wszczęto postępowanie administracyjne za niepodporządkowanie się zasadnym żądaniom policjantów. W proteście uczestniczyło kilkadziesiąt osób.
Ludzi z drogi odsunęło kilkunastu policjantów. Doszło do przepychanek. Jeden z protestujących, który leżał na drodze, został przez funkcjonariuszy przeniesiony i ułożony na trawie obok drogi.
Jak twierdzi policja, funkcjonariusze nie używali nadmiernej siły, a protestujących odsunięto siłą po tym, gdy po kilkukrotnych apelach odmówili wykonania żądań funkcjonariuszy, by ustąpili z drogi.
Funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa Publicznego do rozproszenia protestujących użyli gazu łzawiącego.
Jak we wtorek, 27 lipca, poinformował Dainius Daukantas, naczelnik Zarządu Porządku Publicznego Głównego Komisariatu Policji Okręgu Wileńskiego, podczas konfliktu nikt nie doznał urazów fizycznych. „Jednak w związku z tym, że użyto gazu łzawiącego, część protestujących skarżyła się na skutki jego użycia. Lekarze udzielili pierwszej pomocy odobom, które jej potrzebowały. Po północy było już spokojnie. Większość protestujących rozeszła się. Pozostało tylko kilka osób” – powiedział D. Daukantas.
Terytorium poligonu w Puszczy Rudnickiej nadzorowane jest przez Służbę Bezpieczeństwa Publicznego.
Przypomnijmy, w poniedziałek, 26 lipca, minister spraw wewnętrznych Agnė Bilotaitė poinformowała, że w ramach rozwiązywania kryzysu migracyjnego około 1,5 tys. nielegalnych migrantów zostanie zakwaterowanych w miasteczku namiotowym na poligonie w Puszczy Rudnickiej w rejonie solecznickim. W poniedziałek rozpoczęto tam ustawianie namiotów.
Na podstawie: bns.lt, Lietuvos televizija
