Półkolonie w DKP: dzieci i rodzice zadowoleni


Fot. WIlnoteka.lt
Około 80 dzieci z Wilna i okolic miało okazję wziąć udział w dwutygodniowych półkoloniach zorganizowanych drugi rok z rzędu dla uczniów klas początkowych przez Dom Kultury Polskiej w Wilnie. Nieprzypadkowo miały miejsce w sierpniu – w tym akurat czasie nie jest łatwo znaleźć fachową opiekę dla dzieci, a jednocześnie zapewnić im dobry wypoczynek. Półkolonie w DKP świetnie tę lukę wypełniły. Uroczyste zakończenie odbyło się w poniedziałek, 19 sierpnia.


Dom Kultury Polskiej w Wilnie dokładał starań, by czas spędzony na półkoloniach upłynął z pożytkiem, a opłata za nie zbyt mocno nie biła po kieszeni rodziców. Udało się się ten cel osiągnąć.  

„Za pomoc finansową i wsparcie kolonii jesteśmy niezmiernie wdzięczni Senatowi Rzeczypospolitej Polskiej. W ubiegłym roku współpracowaliśmy ze Stowarzyszeniem „Wspólnota Polska”, w tym roku dofinansowuje nas Fundacja „Pomoc Polakom na Wschodzie”, a także – Samorząd m. Wilna. Pomoc finansowa sponsorów sprawiła, że opłata za półkolonie była symboliczna – rodzice wpłacali po 40 euro za dziecko. Mieli w tej cenie zapewnione nie tylko zajęcia, ale również trzy posiłki dziennie” – poinformował dyrektor Domu Kultury Polskiej w Wilnie Artur Ludkowski, dziękując również administracji Szkoły im. Szymona Konarskiego w Wilnie za gościnność – udzielenie pomieszczeń na poszczególne zajęcia.  

Podczas półkolonii dzieci uczestniczyły w wycieczkach (m.in. Troki, Ogród Botaniczny w Kojranach, Pałac Władców w Wilnie), zajęciach plastycznych, muzycznych, sportowych (karate), edukacyjnych (m.in. z chemii). Dzień oficjalnego zamknięcia półkolonii również w nie obfitował: część uczestników miała zajęcia z klockami LEGO w „Konarskim”, a część udała się na zajęcia edukacyjne do Pałacu Władców. Edukatorzy muzeum potrafili zainteresować dzieci prezentowanymi tematami – muzyką, bronią, zawiłościami ceremoniałów czy opowiadaniami o tym, jak to się żyło w dawnych czasach.  

Ostatni „oficjalny” dzień półkolonii dopełniły zajęcia sportowe, które prowadzili członkowie Centrum Walk Samoobrony pod kierownictwem dyrektora placówki Marka Kubiaka. Á propos, zajęcia dla dzieci prowadził m.in. jego uczeń Tomasz Godlijewski, mistrz świata w karate w stylu Shidōkan (kategoria do 65 kg) z 2015 roku w Mediolanie.  

Chętni mogli wypróbować sił w formule sumo, czyli kto kogo pierwszy wypchnie z maty. Był też prowizoryczny ring, a wygrywał ten, komu pierwszemu z zamkniętymi oczami udało się dotknąć rywala rękawicą bokserską.

Półkolonie dobiegły końca. Zainteresowanie nimi było znacznie większe niż liczba miejsc, które organizatorzy mogli w tym roku zaoferować. Jest nadzieja, że za rok sytuacja się zmieni.

„W przyszłym roku dołożymy starań, by podwoić tę liczbę, albo zrobić dwa turnusy, bo wiem, że są takie chęci dyrekcji Domu Kultury Polskiej” – powiedziała dla Wilnoteki koordynator projektów edukacyjnych Fundacji „Pomoc Polakom na Wschodzie” Maja Pszczółkowska.

Tegoroczne wakacje w mieście spełniły oczekiwania zarówno dzieci, jak i dorosłych. Ba! Wręcz ich uszczęśliwiły!

„Jestem przeszczęśliwa, że udało mi się zapisać wnuczkę na półkolonie. Dziecko również wraca z nich przeszczęśliwe... Ona mówi po polsku, cieszy się, że ma tu kolegów, znajomych. I w ogóle powiedziała, że Wilno kojarzy się jej z domem, mimo iż od pięciu lat mieszka w Londynie” – zwierzyła się Wilnotece zadowolona z półkolonii Wanda Oleksy, właścicielka Polskiej Galerii Artystycznej „Znad Wilii” w Wilnie, której wnuczka Nele Maja Voinilo niezwykle aktywnie uczestniczyła w zajęciach.  



Zdjęcia: Mateusz Mozyro
Montaż: Aleksandra Konina