Polska będzie musiała zaczekać na euro


Polska nie spełnia żadnego z kryteriów z Maastricht niezbędnych do przyjęcia euro - wynika z opublikowanego w środę raportu Komisji Europejskiej.

Raport głosi, że Polska nie spełnia kryterium inflacyjnego, które zakłada trwałą stabilność cen. Jednak w długim terminie KE dostrzega szansę na spełnienie kryterium ze względu na relatywnie niski poziom cen w Polsce, które wynoszą około 66 proc. średniej w strefie euro.

Polska, ponownie od zeszłego roku objęta procedurą nadmiernego deficytu, nie spełnia też wymogu ograniczenia deficytu finansów publicznych do 3 proc. PKB. W 2009 r. deficyt wyniósł 7,1 proc., a w bieżącym roku - według KE - wzrośnie do 7,3 proc.

Polska nie spełnia też kryterium stabilności kursu walutowego. Nie jest w systemie ERM2 (trwającym co najmniej dwa lata obowiązkowym europejskim systemie walutowym zwanym ”przedsionkiem do euro”).

Nie zostało też spełnione kryterium zgodności długoterminowych stóp procentowych, które wynoszą 6,1 proc., czyli nieco wyżej niż dopuszczalny limit 6 proc.

Wreszcie Polska nie spełnia kryterium tzw. zgodności prawnej, która wymaga odpowiednich przepisów w prawie bankowym, gwarantujących m.in. niezależność banku centralnego.

Z raportu wynika, że przed przyjęciem wspólnej waluty Polska będzie musiała zmienić konstytucję i wiele ustaw. KE ubolewa, że zastrzeżenia wyrażone wobec Polski w poprzednim raporcie sprzed dwóch lat nie zostały uwzględnione w nowelizacji ustawy o NBP w 2008 i 2009 r.

Tymczasem Jacek Rostowski, minister finansów Polski, powiedział w Radiu ZET, że kalendarz wchodzenia Polski do strefy euro jest budowany, ale ”on nie jest priorytetem”. Minister zaznaczył, że możliwe jest przyjęcie unijnej waluty w 2015 r. ”Już od dłuższego czasu mówimy bardzo jasno, że do strefy euro się nie spieszymy. Trzeba umieć elastycznie reagować na różne sytuacje” - zastrzegł. Przyznał, że to lepiej, że obecnie nie jesteśmy w strefie euro. Porównał ją do remontowanego domu. ”Za te kilka lat, jak strefa euro będzie wzmocniona, pomalowana, już błyszcząca, będziemy mogli do niej spokojnie się wprowadzić” - podkreślił.

Na podstawie: PAP