Polska objęła dowodzenie nad szpicą NATO
Jens Stoltenberg przekonuje, że przejęcie dowództwa tzw. szpicy NATO to znacząca prezentacja możliwości Polski. Sekretarz generalny Sojuszu przypomniał, że wojska wchodzące w skład formacji reagują w ciągu 2-3 dni.
„To błyskawiczne rozmieszczanie w celu obrony dowolnego kraju sojuszniczego przed jakimkolwiek zagrożeniem” - wyjaśniał. Stoltenberg podkreślił, że w czasach niespotykanych wyzwań w zakresie bezpieczeństwa możliwości tzw. szpicy NATO są ważniejsze niż kiedykolwiek wcześniej.
„Jest to niewątpliwie wyraz zaufania naszych sojuszników do Wojska Polskiego, jest to też dowód sprawności żołnierzy Wojska Polskiego” - powiedział minister obrony Polski Mariusz Błaszczak.
Wspólne Siły Operacyjne Bardzo Wysokiej Gotowości (VJTF) powstały w 2014 roku w odpowiedzi na zagrożenia ze strony ekstremistów z Państwa Islamskiego i rosyjską agresję na Ukrainie. W tym roku będzie ją tworzyć około 3 tys. żołnierzy z Polski. Trzonem formacji będzie 21. Brygada Strzelców Podhalańskich, wspierana przez jednostki z 12. Dywizji Zmechanizowanej, 3. Skrzydło Lotnictwa Transportowego, Żandarmerię Wojskową, a także ekspertów wojskowych.
NATO podaje, że tzw. szpicę będzie tworzyć ok. 6 tys. żołnierzy. Poza Polakami w stan najwyższej gotowości będą postawione jednostki z Bułgarii, Czech, Węgier, Włoch, Litwy, Łotwy, Portugalii, Rumunii, Hiszpanii, Słowacji, Turcji i Wielkiej Brytanii. Stany Zjednoczone mają wspierać VJTF m.in. za pomocą sił powietrznych.
Na podstawie: PAP, wiadomosci.wp.pl