Polska pokonała Litwę 4:0


Polska reprezentacja przed meczem towarzyskim z Litwą, fot. facebook.com/LTUfutbolas/Saulius Čirba
Piłkarska reprezentacja Polski wygrała z Litwą 4:0 w towarzyskim spotkaniu na Stadionie PGE Narodowym w Warszawie. Mecz był ostatnim sprawdzianem biało-czerwonych przed mistrzostwami świata w Rosji, które rozpoczną się czwartkowym meczem Rosji z Arabią Saudyjską. Rywalami Polaków w grupie H będą kolejno: Senegal (19 czerwca w Moskwie), Kolumbia (24 czerwca w Kazaniu) i Japonia (28 czerwca w Wołgogradzie). Finał zaplanowano na 15 lipca.


Dwa gole w pierwszej połowie meczu towarzyskiego Polska – Litwa zdobył kapitan biało-czerwonych Robert Lewandowski. W drugiej połowie na listę strzelców wpisali się Dawid Kownacki i Jakub Błaszczykowski. Ten ostatni pokonał bramkarza rywali z rzutu karnego, a wtorkowy mecz był dla niego 99. występem w biało-czerwonych barwach.

Autor dwóch bramek Robert Lewandowski przyznał, że wynik meczu z Litwą był sprawą drugorzędną, a rywal nie przeciwstawił się zbyt mocno. „Czasem trudniej było strzelić gola na treningu. Ale na pewno ten mecz się przydał, na przykład jeśli chodzi o poruszanie bez piłki, czasem też brakowało nam lekkości w grze” – ocenił kapitan polskiej reprezentacji piłkarskiej.

„Wynik odzwierciedla obecną różnicę między naszymi drużynami. Było to widoczne w wielu momentach spotkania, choćby w szybkości myślenia na boisku czy podejmowaniu decyzji w kluczowych sytuacjach. Szkoda, że szybko kontuzji doznał Fiodor Cernych, bo to jeden z naszych najlepszych i podstawowych zawodników, a bez niego zespół sporo traci na wartości” – wynik meczu skomentował trener litewskiej reprezentacji Edgaras Jankauskas.

W środę rano biało-czerwoni udają się do swej bazy w Soczi, a 19 czerwca zagrają pierwszy mecz mistrzostw świata z Senegalem. „Senegal to fizyczna drużyna, która lubi grać z kontry, lubi zbierać długie piłki. Ważne, aby stres i adrenalina, o których wspomniałem, nie plątały nam nóg, tylko działało to w drugą, pozytywną stronę” – powiedział Lewandowski.

„Wszyscy jesteśmy świadomi, że najważniejsze mecze są przed nami. Cieszy, że kibice bardzo mocno nas dopingowali, od początku przygotowań czujemy ich wsparcie na każdym kroku. Mam nadzieję, że swoją postawą w Rosji sprawimy im dużo radości” – po meczu z Litwą powiedział Łukasz Fabiański.

Kibicować polskiej reprezentacji można będzie m.in. w Wilnie. Na czas mundialu w Domu Kultury Polskiej powstanie Polska Strefa Kibica.

Na podstawie: PAP, IAR, polskidom.lt