Polskie akcenty wileńskiej Nocy Kultury
„Już od wielu lat współpracujemy z wileńską Nocą Kultury. Tych (polskich – przyp. red.) wydarzeń jest co roku co najmniej kilka i to też pokazuje, że organizatorzy Nocy Kultury są zainteresowani polskimi projektami” – mówi w rozmowie z Wilnoteką dyrektor Instytutu Polskiego w Wilnie Marcin Łapczyński.
Jedną z głównych atrakcji tegorocznej edycji Nocy Kultury był pokaz krakowskiego teatru ulicznego KTO, który wystąpił na placu Katedralnym ze spektaklem „Zapach czasu”. W poetyckiej impresji Jerzego Zonia, ukazującej małe polskie miasteczko lat 20. i 30. widziane oczami dziecka, pojawiło się wiele barwnych postaci. Wileński pokaz był efektem wcześniejszej wizyty teatru w Wilnie. „Teatr KTO, który w tym roku ponownie gości w Wilnie, kilka lat temu przyjechał na nasze zaproszenie, a w tym roku to już jest bezpośrednia współpraca teatru z organizatorami Nocy Kultury” – powiedział M. Łapczyński.
„Naszym marzeniem było przyjechać na Noc Kultury i zobaczyć, jak to wszystko jest zorganizowane. Jesteśmy bardzo wdzięczni organizatorom, że wreszcie nam się udało i że nas zaprosili” – mówi Danuta Różycka, asystentka dyrektora Teatru KTO z Krakowa.
Krakowscy artyści przyznają, że znakomicie czują się w Wilnie podczas takiego wydarzenia. „Idea jest nieprawdopodobna, bo właściwie w każdym zakątku Wilna: w muzeach, w teatrach cały czas coś się dzieje. Jest mnóstwo ludzi, wszyscy przychodzą z dziećmi i (panuje – przyp. red.) familijna atmosfera. Jest to fantastyczne” – dodaje D. Różycka.
Krakowski spektakl zakończył się około północy, a polskie wydarzenia Nocy Kultury rozpoczęły się znacznie wcześniej. Już w ciągu dnia na skwerze obok Pałacu Paców, w którym mieści się Ambasada RP stanęła wystawa poświęcona jednej z najstarszych polskich nekropolii w Wilnie, czyli starej Rossie. Ekspozycja jest pokłosiem prac dokumentacyjnych prowadzonych na cmentarzu w latach 2013–2016. Została przygotowana w wersjach polskiej, litewskiej i angielskiej. Autorami prezentowanych zdjęć są Norbert Piwowarczyk i Piotr Jamski. Oglądać ją można do 22 lipca.
Specjalny prezent Wilnu sprawił Lublin. W tym polskim mieście Noc Kultury odbyła się w pierwszy weekend czerwca. Z okazji 450. rocznicy zawarcia unii lubelskiej w programie wileńskiej Nocy Kultury znalazły się akcenty z lubelskiej odsłony tego festiwalu: instalacja świetlna z balonami-lampionami, stara katarynka, ceramiczne kamieniczki oraz spektakl teatralny.
Miłośników innego rodzaju zabawy zaprosił z kolei Dom Kultury Polskiej w Wilnie. Na scenie rozstawionej na tę okazję przy centralnym wejściu zagrały trzy kapele miejskie: Kapela Wileńska, litewska kapela Gryčia oraz gość specjalny – Kapela Warszawska z Targówka. Można było również spróbować tradycyjnej polskiej kuchni.
„Wychodzimy z założenia, aby każdego roku organizować inne koncerty. W ubiegłym roku to były dziecięce zespoły, dwa lata temu to była muzyka bardziej alternatywna (…), więc próbujemy to miksować i działać tak, aby każdy odnalazł coś dla siebie” – mówi Bożena Mieżonis, koordynator projektów kulturalnych DKP. W tym roku polska placówka przyłączyła się do wydarzenia po raz ósmy.
Piękna pogoda sprawiła, że tegoroczna Noc Kultury ponownie zachęciła tysiące wilnian do wyjścia na ulice i wspólnego cieszenia się łatwo dostępną kulturą. Każdy mógł tu znaleźć coś dla siebie. Wydarzenie odbyło się w tym roku po raz 13., a jego organizatorzy ponownie udowodnili, że jest ono jedną z najciekawszych imprez kulturalnych litewskiej stolicy.
Zapraszamy również do obejrzenia galerii zdjęć z wileńskiej Nocy Kultury.
Zdjęcia: Paweł Dąbrowski, Mateusz Mozyro, Edwin Wasiukiewicz
Montaż: Paweł Dąbrowski