Polskie tabliczki na Grodzieńszczyźnie. Protesty w Mińsku


Protest przeciwko integracji z Rosją w Mińsku, fot. PAP
Na Grodzieńszczyźnie na Białorusi ma miejsce bezprecedensowa manifestacja polskości. W miejscowościach zamieszkanych przez Polaków pojawiły się dwujęzyczne tabliczki z nazwami ulic: w języku państwowym i polskim. W miniony weekend na Białorusi odbyły się protesty przeciwko integracji z Rosją.
 
 
 

Wolontariusze z Fundacji Młode Kresy na  Grodzieńszczyźnie zamontowali na domach, gdzie mieszkają Polacy, dwujęzyczne tabliczki. Zawierają one nazwy ulic zarówno w języku polskim, jak i białoruskim. Dwujęzyczne tabliczki zawisły już w Lidzie oraz w miejscowościach w rejonie werenowskim. W tym pierwszym mieście, wśród jego 100 tys. mieszkańców Polacy stanowią oficjalnie 35 proc. mieszkańców. Rejon werenowski jest najbardziej polską spośród jednostek administracyjnych Białorusi – nasi rodacy stanowią tam aż 80 proc. mieszkańców.

„W przestrzeni publicznej na Grodzieńszczyźnie nie słychać języka polskiego. Postanowiliśmy w taki sposób zademonstrować swoje przywiązanie do polskości” – tłumaczy przesłanki akcji Mirosław Kapcewicz, prezez Fundacji Młode Kresy. Fundacja Młode Kresy została założona w Polsce przez młodych Polaków pochodzących z Białorusi, Litwy i Ukrainy. Mirosław Kapcewicz szykanowany przez milicjantów i funkcjonariuszy KGB za działalność społeczną emigrował do Polski.

Na pierwszym etapie akcji już około 20 domów wyposażono w tablice z dwujęzycznymi napisami. Głównie w Lidzie. Do tej pory akcja ta nie spotkała się z reakcją administracji czy organów bezpieczeństwa.

18 września bieżącego roku Fundacja Młode Kresy rozpoczęła akcję zachęcającą białoruskich Polaków do deklarowania swojej narodowości w trakcie listopadowego spisu ludności. Akcja była realizowana przez rozwieszanie plakatów i rozklejanie nalepek w tych miejscowościach Białorusi, w których Polacy stanowią dużą część mieszkańców. Pojawiły się one w Grodnie, Lidzie, Szczuczynie, Wołkowysku, Werenowie, Iwiach, Mostach. Działacze Fundacji rozdawali też ulotki na przejściu granicznym z Białorusią w Kuźnicy Białostockiej.

W miniony weekend na Białorusi odbyły się protesty przeciwko integracji z Rosją. Protestujący przybyli w niedzielę przed rosyjską ambasadę w Mińsku i przekazali dyplomatom tekst rezolucji, w której sprzeciwiają się planom integracji Rosji i Białorusi. „Wszelkie porozumienia pomiędzy przedstawicielami reżimów Białorusi i Rosji uznajemy za nielegalne” – napisali. Wcześniej wokół ambasady Rosji w białoruskiej stolicy zebrali się funkcjonariusze milicji, sił specjalnych OMON i innych struktur siłowych, blokując dostęp do budynku. Przed ambasadą zgromadzone były liczne samochody i autobusy milicyjne.

W sobotę w Soczi odbyły się kilkugodzinne negocjacje prezydentów Białorusi i Rosji na temat pogłębionej integracji, jednak nie zakończyły się one żadnym rozstrzygnięciem. Dalszy ciąg rozmów prezydentów zaplanowano na 20 grudnia w Petersburgu. Początkowo jako możliwą datę podpisania programu integracji podawano 8 grudnia, kiedy przypada 20. rocznica podpisania umowy związkowej.

Na podstawie: tvn24.pl, kresy.pl