Polsko-litewski gazociąg w sądzie


Fot. wilnoteka.lt
Z realizacją planów budowy polsko-litewskiego gazociągu już od samego początku wiążą się poważne trudności. Litewska spółka Sweco hidroprojektas nie uzyskała zamówienia w przetargu publicznym na dokonanie oceny wpływu gazociągu na środowisko i ostatnio złożyła pozew do litewskiego sądu w celu unieważnienia przetargu.
Wileński Sąd Okręgowy odrzucił we czwartek skargę litewskiej spółki Sweco hidroprojektas. Decyzję umotywował tym, że spółka gazowa Lietuvos dujos, która ogłosiła przetarg na dokonanie oceny wpływu polsko-litewskiego gazociągu na środowisko, nie uwzględniła zarzutów spółki Sweco hidroprojektas o nieprawidłowym przebiegu przetargu. Sąd stwierdził też, że oferta spółek Kelprojektas i Urbanistika, które wygrały przetarg, była bardziej konkurencyjna, gdyż spółki te wykazały, że mają więcej specjalistów o odpowiednich kwalifikacjach niż firma Sweco hidroprojektas.

Według wstępnych danych koszt budowy polsko-litewskiego gazociągu o długości 562 kilometrów wyniesie 1,625 mld lt lub 471 mln euro. Rocznie gazociągiem do Litwy, Łotwy i Estonii można będzie transportować 2,3 mld metrów sześciennych gazu ziemnego. Planuje się, że budowa polsko-litewskiego połączenia gazowego rozpocznie się w 2016 roku, a zakończy w roku 2018. Połączenie gazowe pozwoli zintegrować Litwę, Łotwę i Estonię z unijnym rynkiem gazowym. Dzięki polskiemu terminalowi na gaz skroplony w Świnoujściu trzy kraje bałtyckie zyskają dostęp do światowego rynku gazu ziemnego i możliwa będzie dywersyfikacja dostaw gazu ziemnego z Rosji do państw nadbałtyckich.

Na podstawie: BNS, enmin.lt

Komentarze

#1 Nic z tego. Rassija zawsze

Nic z tego. Rassija zawsze bedzie rzadzic rynkiem gazowym w Europie Wschodniej.
Dywersyfikacja to bajeczki na 4 resorach, klotnie oraz wzajemne zwalczanie nie dopusci do niej, zawsze mam racje.

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.