Pomnik Katyński w New Jersey nie zostanie przeniesiony


Pomnik Katyński w Jersey City, fot. Shutterstock
Pomnik Katyński w New Jersey pozostanie na dotychczasowym miejscu, przy Exchange Place. Tak zdecydowała w głosowaniu rada miasta Jersey City, stosunkiem ośmiu głosów do zera. W posiedzeniu brali udział przedstawiciele Polonii, którzy dziękowali miejskim radnym za poparcie działań, mających na celu pozostawienie pomnika w dotychczasowej lokalizacji.





„Społeczność polsko-amerykańska New Jersey, Filadelfii, Connecticut, Pensylwanii, a zwłaszcza Nowego Jorku i innych miejsc, a także jej przywódcy walczyli w radzie miejskiej o utrzymanie pomnika przy Exchange Place. Ich postawa wywarła duże wrażenie na radnych i na Jersey City. Dzięki Bogu, że naprawili oni swój błąd i że pomnik pozostanie przy Exchange Place” – powiedział radny Michael Yun, gratulując społeczności polsko-amerykańskiej.

Dwunastometrowy monument, dzieło rzeźbiarza Andrzeja Pityńskiego, przedstawia żołnierza ze skrępowanymi rękami, z zakneblowanymi ustami i wbitym w plecy bagnetem. Na cokole jest też płaskorzeźba, upamiętniająca Polaków, zesłanych na Syberię. Pomnik stoi w reprezentacyjnej części miasta, nad rzeką Hudson, naprzeciwko Manhattanu. W kwietniu burmistrz Jersey City Steven Fulop ogłosił plany przesunięcia monumentu w inne miejsce. Tłumaczył to zamiarem przebudowy tej części miasta, gdzie miał powstać park. Według zapowiedzi burmistrza, monument miałby zostać w związku z tym „na pewien czas” przeniesiony do magazynu. Przeciwko tym planom protestowała część miejskich radnych i amerykańska Polonia, która rozpoczęła batalię w obronie pomnika. Interweniowały władze RP. 

Dzięki negocjacjom, do których doszło z inicjatywy Ireneusza Lubaczewskiego, dyrektora wykonawczego Polskiej Izby Handlowej w USA, oraz konsula generalnego Macieja Golubiewskiego pojawiła się koncepcja przeniesienia monumentu w oddalone o 60 metrów miejsce przy ulicy York, jednak i to nie wszystkim odpowiadało. 13 czerwca Rada Miasta Jersey City zatwierdziła uchwałę zezwalającą władzom tego miasta na przesunięcie Pomnika Katyńskiego. Przedstawiciele części środowisk polonijnych zwrócili się do ratusza, aby przeprowadził w jej sprawie referendum. Jego data została wyznaczona na 11 grudnia. 

Na początku listopada Steven Fulop zwrócił się do Rady Miasta z prośbą o anulowanie uchwały z 13 czerwca. Burmistrz zgodził się na zapis o pozostawieniu pomnika w obecnej lokalizacji. Tłumaczył, że ważniejsza dla niego jest obecnie sprawa podatków na finansowanie szkół publicznych, która również może być rozstrzygana w referendum. Wyjaśniał, że grudniowe referendum może kolidować z planowanym głosowaniem w sprawie podatków na szkoły i odsunąć ich wprowadzenie. Zgodnie z prawem New Jersey od jednego do drugiego referendum musi bowiem upłynąć co najmniej pół roku. 

Burmistrz nie wycofywał się jednak z planów budowy parku przy Exchange Place i zapowiadał powrót do dyskusji na temat lokalizacji Pomnika Katyńskiego w przyszłym roku. Jego propozycje zostały jednak odrzucone przez radę miasta.

Na podstawie: PAP, IAR