Posłowie AWPL-ZChR zablokowali sejmową dyskusję na temat konwencji stambulskiej


Rita Tamašunienė, fot. wilnoteka.lt
Na wniosek posłów Akcji Wyborczej Polaków na Litwie – Związku Chrześcijańskich Rodzin (AWPL-ZChR) odwołana została zaplanowana w litewskim sejmie na wtorek, 15 maja dyskusja na temat konwencji stambulskiej i zakazu aborcji. Dyskusja się nie odbyła, niemniej główna prelegentka – przewodnicząca Komitetu ds. Likwidacji Dyskryminacji Kobiet (CEDAW) prof. Dalia Leinartė swój odczyt wygłosiła, tyle że w sali konferencyjnej sejmu, a jej zwolenniczki słuchały wystąpienia z zaklejonymi ustami.

Organizatorką dyskusji była wiceprzewodnicząca sejmowej Tymczasowej Grupy Kobiet Dovilė Šakalienė (Partia Socjaldemokratyczna). W programie przewidziane było wystąpienie przewodniczącej Komitetu ds. Likwidacji Dyskryminacji Kobiet (CEDAW) prof. Dalii Leinartė, posłanki D. Šakalienė i Mindaugasa Puidokasa z Litewskiego Związku Chłopów i Zielonych.

Szefowa frakcji AWPL-ZChR Rita Tamašunienė zwróciła się do kolegów posłów z apelem o przełożenie dyskusji na inny termin. „Obchodzimy dziś Międzynarodowy Dzień Rodziny i w związku z tym nasza frakcja podjęła decyzję w sprawie tej dyskusji. Opinie w sprawie tematu dyskusji różnią się zasadniczo, dlatego należy stworzyć możliwość wysłuchania wszystkich. Sądzimy, że dyskusję należy przełożyć na inny termin, zapewniając tę różnorodność” – oświadczyła posłanka.

Inicjatorka dyskusji D. Šakalienė przekonywała, że wstydem będzie, jeśli sejm zrezygnuje z tej „historycznej dyskusji na temat praw kobiet” i nie wysłucha najlepszego eksperta na Litwie w tej dziedzinie – prof. Dalii Leinartė.

Stanowisko posłów AWPL-ZChR poparł konserwatysta Rimantas Jonas Dagys. „Temat miał dotyczyć konwencji stambulskiej, a nie przemocy wobec kobiet. (…) Jeśli naprawdę chce pani dyskutować o przemocy, problemach rodziny – jest to zupełnie inny temat” – powiedział, zwracając się do inicjatorki dyskusji.

Sejm 65 głosami „za” przełożył dyskusję na przyszły tydzień. Przeciw było 12 posłów, 13 wstrzymało się od głosu.

Ostatecznie przewodnicząca Komitetu ds. Likwidacji Dyskryminacji Kobiet (CEDAW) prof. Dalia Leinartė swoje wystąpienie wygłosiła nie na sali plenarnej, lecz w sali konferencyjnej. Jak oświadczyła, Międzynarodowy Dzień Rodziny to właściwa okazja do rozmowy o przemocy w rodzinie jako jednym z największych globalnych problemów. Według statystyk, które przytoczyła, 80 proc. ofiar przemocy to kobiety, w 90 proc. przemocy dopuszczają się mężczyźni.

Przekonywała, że nie należy obawiać się ratyfikacji konwencji stambulskiej, gdyż terminów, o których mówią oponenci w tym dokumencie nawet nie ma.

Litwa jest jednym z krajów, które nie ratyfikowały zaprezentowanej w maju 2011 r. Konwencji o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej (konwencja stambulska). Konwencja zobowiązuje kraje członkowskie do zwiększenia ochrony ofiar przemocy i do karania sprawców, zwiększa kompetencje policji i daje jej prawo do usunięcia sprawcy przemocy domowej z domu. Wymaga też, aby ofiary miały pełny dostęp do informacji dotyczących praw, jakie im przysługują. 

Największe kontrowersje wśród przeciwników wzbudza zawarte w konwencji określenie płci: angielski termin „gender” i jego litewska wersja – „lytis socialiniu aspektu” („płeć w aspekcie społecznym”). Przeciwko ratyfikacji konwencji opowiada się Konferencja Biskupów Litwy. Przeciwnicy konwencji obawiają się, że otworzy ona drogę do zmian społecznych i kulturowych w zakresie postrzegania płci.

Na podstawie: lrytas.lt, BNS