Powrócą stypendia rządowe?


Fot. wilnoteka.lt
Litewski rząd przychylił się wczoraj do propozycji przywrócenia możliwości finansowania z kasy państwowej studiów na litewskich filiach zagranicznych uniwersytetów. Zdaniem ministra oświaty Gintarasa Steponavičiusa ta poprawka zmierza do usunięcia zapisu w nowej ustawie oświatowej, który jest dla części studentów dyskryminujący. Premier Andrius Kubilius popiera poprawkę, by studenci nie wyjeżdżali do innych krajów, ale pozostawali na Litwie. Na razie na Litwie istnieje tylko jedna filia zagraniczna - Uniwersytetu w Białymstoku - i to jej studenci mają obecnie szansę na powrócenie państwowych stypendiów.
Kubilius, mówiąc o słuszności poprawki, zaznaczył na antenie rozgłośni „Žinių radijas”, że nie oznacza ona finansowania zagranicznych uczelni, lecz studentów na Litwie, by nie wyjeżdżali za granicę w poszukiwaniu lepszych uczelni. „Chcę zaznaczyć, że podobnie jak na świecie trwa wyścig o bezpośrednie inwestycje zagraniczne, tak samo walka idzie o przyciągnięcie najlepszych na świecie uniwersytetów. Dlatego nie sądzę, że zachowalibyśmy się mądrze, gdybyśmy nie wzięli udziału w tym wyścigu i nie dążyli do przyciągnięcia do nas najlepszych uniwersytetów" - powiedział Kubilius.

Na Litwie jak na razie jest tylko jedna filia zagranicznej uczelni - Uniwersytetu w Białymstoku. Na razie to litewscy Polacy są dyskryminowani i pozbawieni środków z własnego państwa, a rządowa poprawka zmierza do przywrócenia stanu rzeczy zgodnego z regulacjami unijnymi.

„Patrząc z perspektywy prawa Unii Europejskiej i w ogóle dążąc do zapewnienia równych możliwości dla młodzieży w wyborze studiów na terytorium Litwy, taka korekta wyglądałaby logicznie” - stwierdził minister Steponavičius.

Obecnie zmiany od razu kojarzą się z konkretną filią uczelni, bowiem tylko jej dotyczą, ale według identycznych zasad mogłyby funkcjonować również filie brytyjskich uczelni lub innych krajów, które są - według ministra Steponavičiusa - zainteresowane kształceniem młodzieży na Litwie.

Na podstawie: BNS