Prace IPN na Ukrainie nadal są blokowane przez ukraińskie instytucje
„Obecnie spośród trzynastu sformułowanych we wrześniu 2019 r. przez stronę polską wniosków o zgodę na prowadzenie prac poszukiwawczych, po dopełnieniu formalności w 8 przypadkach, jedynie w dwóch z nich strona ukraińska wydała zgodę (w odniesieniu do dwóch miejsc pochówku żołnierzy Wojska Polskiego poległych w obronie Lwowa we wrześniu 1939 r.)” – informuje IPN.
„Nadal trwa blokada przez ukraińskie instytucje poszukiwań w pozostałych lokalizacjach, w tym w miejscach, gdzie OUN i UPA dokonała eksterminacji Polaków” – podkreślono w dokumencie.
IPN przypomniał też, że Biuro Poszukiwań i Identyfikacji IPN na podstawie uzyskanych zezwoleń w 2019 r. zlokalizowało we Lwowie-Zboiskach i Lwowie-Hołosku mogiły zbiorowe, w których spoczywają polegli żołnierze Wojska Polskiego z 1939 roku, broniący Lwowa przed nacierającym Wehrmachtem. „Niestety, strona ukraińska z nieznanych powodów nie udzieliła zgody na złożone w lutym 2020 r. wnioski o ich ekshumację w celu godnego pochowania” – napisano.
„Strona ukraińska nie wydała zgody na żadne inne poszukiwania na terenie Ukrainy, o które strona polska wystąpiła na początku 2020 r., dopełniając wszelkich procedur formalnych. Dotyczy to wniosków o zezwolenie na prace poszukiwawcze w Hucie Pieniackiej, Kuklach, Polskiej Górze (Kostiuchnówce), Stanisłówce, Małych Hołobach, Tynnem” – podał IPN. Dodano, że nie uzyskano także zgody na ratowanie zdewastowanej na początku 2020 r. mogiły żołnierzy KOP w Kropiwnikach. „W tym miejscu doszło do zbezczeszczenia miejsca pochówku. Sprawców nie pociągnięto do odpowiedzialności” – przypomniano.
IPN odniósł się również do sprawy mogiły UPA na wzgórzu Monasterz (także Monastyrz lub Monastyr) na Podkarpaciu, która w 2015 r. został zdewastowany przez nieznanych sprawców. „Staraniem państwa polskiego zainstalowano na niej nową, dwujęzyczną tablicę. W zgodzie z polskim prawodawstwem umieszczono inskrypcję zarówno w języku ukraińskim, jak i polskim. Polska dołożyła starań, aby zdewastowanemu obiektowi przywrócić charakter pochówku poprzez umieszczenie rzeczowej, godnej inskrypcji, która w sposób zgodny ze stanem wiedzy naukowej oddaje charakter wydarzeń – bez stwierdzeń kontrowersyjnych dla obu stron” – poinformowano.
Dodano też, że w ocenie IPN „nie ma przeszkód, aby ta inskrypcja w przyszłości została uzupełniona o nazwiska osób tam pochowanych”.
„Utrudnia to dziś jedynie brak danych, które mogłyby potwierdzić rzetelność wcześniej umieszczonej tam listy. Stąd do chwili obecnej nie tylko nie są znane i potwierdzone personalia wszystkich tam pochowanych, ale nawet nie wiadomo, ile w rzeczywistości spoczywa tam osób” – podał IPN. Przypomniano, że strona polska jest otwarta na umożliwienie stronie ukraińskiej przeprowadzenia tam prac archeologicznych, ekshumacyjnych i identyfikacyjnych. „W odróżnieniu od strony ukraińskiej Polska nie stawia pod tym względem żadnych przeszkód ani nie stwarza utrudnień” – napisano w opublikowanym we wtorek stanowisku IPN.
Na podstawie: PAP