Prezydent USA Joe Biden przybył do Kijowa
Na zdjęciu opublikowanym przez głowę państwa widać obu przywódców na tle amerykańskich i ukraińskich flag.
Możliwą wizytę Joe Bidena na Ukrainie w poniedziałek, 20 lutego, w godzinach porannych zapowiadały ukraińskie media.
Powiadomiono m.in., że szef ukraińskiej dyplomacji Dmytro Kułeba odwołał w poniedziałek swoją wizytę w Brukseli w związku z nieoczekiwanym przybyciem do Kijowa „bardzo ważnej delegacji”.
„Jestem w Kijowie przed rocznicą brutalnej rosyjskiej inwazji na Ukrainę, aby spotkać się z ukraińskim prezydentem Wołodymyrem Zełenskim i potwierdzić nasze niezachwiane poparcie dla demokracji, suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy” – w poniedziałek, 20 lutego, napisał na Twitterze J. Biden, który przybył do Kijowa z niezapowiedzianą wizytą.
„Kiedy Putin rozpoczął prawie rok temu swoją inwazję, myślał, że Ukraina jest słaba, a Zachód podzielony. Sądził, że może nas pokonać, ale się pomylił. W ciągu ostatniego roku Stany Zjednoczone zbudowały koalicję narodów od Atlantyku po Pacyfik, aby pomóc Ukrainie w obronie za pomocą bezprecedensowego wsparcia wojskowego, gospodarczego i humanitarnego. To wsparcie będzie trwało” – dodał amerykański przywódca.
Wizyta prezydenta Stanów Zjednoczonych J. Bidena w Kijowie i jego spotkanie z prezydentem Ukrainy W. Zełenskim mają wymiar historyczny, w poniedziałek, 20 lutego, po przyjeździe amerykańskiego przywódcy na Ukrainę oświadczył szef biura prezydenta Zełenskiego Andrij Jermak.
„Ukraina jest dziś sercem demokracji, które prowadzi walkę o wolność” – napisał Jermak w serwisie Telegram.
Ocenił, że wizyta Bidena jest „strategiczna”.
„Rozwiązywanych jest wiele problemów, a te, które zawisły, zostaną przyspieszone. Naszym wspólnym celem jest zwycięstwo Ukrainy nad Rosją oraz triumf ukraińskich żołnierzy i zachodniej broni” – podkreślił szef biura Zełenskiego.
Na podstawie: PAP