Rada Sędziów zdystansowała się od poparcia Skvernelisa dla reformy sądownictwa w Polsce


Fot. pixabay
Rada Sędziów Litwy zdystansowała się od poparcia premiera Litwy Sauliusa Skvernelis dla reformy sądownictwa w Polsce, jakiego udzielił w ubiegłym tygodniu podczas wizyty w Wilnie premiera Polski Mateusza Morawieckiego.







Dystansujemy się od wszelkich wypowiedzi wspierających tę reformę” - napisano w oświadczeniu wydanym w poniedziałek, 21 września. Rada Sędziów wyraziła opinię, że „wypowiedzi szefa litewskiego rządu o poparciu Litwy dla reformy sądownictwa przeprowadzonej przez polskie władze są zdeterminowane napiętym okresem wyborczym”.

11 października na Litwie odbędą się wybory parlamentarne, w których startuje premier Saulius Skvernelis.

W oświadczeniu zauważa się, że „pragmatyczne dążenie do bliskiej współpracy między państwami nie może stać się powodem do zaprzeczania fundamentalnym wartościom demokracji” i wyraża się nadzieję, że „polityka zagraniczna i wewnętrzna Litwy, oparta na promowaniu wspólnych wartości europejskich, pozostanie konsekwentna”.

Wyrażamy nasze poparcie dla polskich sędziów, środowiska prawniczego i całego społeczeństwa obywatelskiego, które sprzeciwia się reformie sądownictwa w kraju, naruszającej zasady niezawisłości sędziowskiej i praworządności” - napisała Rada.

Jej zdaniem „brak niezawisłości sądów wpłynął już na wzajemne zaufanie między sądami w Polsce i innych państwach członkowskich Unii Europejskiej”.

Premier Litwy Saulius Skvernelis w ubiegły czwartek, podczas wizyty w Wilnie premiera Polski Mateusza Morawieckiego, oznajmił, że popiera Polskę w jej sporze z Komisją Europejską, dotyczącym reformy wymiaru sprawiedliwości, i zapewnił, że jego kraj nie poprze ewentualnych sankcji wobec Polski.

Popieram Polskę. Opowiadam się za dialogiem, w którym Komisja Europejska słyszałaby argumenty Polski, a Polska – argumenty Komisji, i by rozwiązanie zostało znalezione poprzez dialog” - powiedział.

Szef litewskiego rządu zaznaczył, że w Unii Europejskiej nie da się rozwiązać problemów „pod dyktando lub pod przymusem” i że Litwa nie poprze ewentualnych sankcji wobec Polski.

Nigdy nie poprzemy (sankcji) i nie zgodzimy się na to” – zapewnił.

Zdaniem Skvernelisa „podobne reformy musiały przeprowadzić wszystkie kraje Europy Wschodniej należące do Związku Radzieckiego, także Litwa”.

„Europie Zachodniej, która nie ma takich problemów, trudno jest to zaakceptować” – powiedział Skvernelis. Zaznaczył, że reforma sądownictwa to „wewnętrzna sprawa Polski” oraz że „wiele krajów, nie tylko Polska, przyprowadziło reformy w tych obszarach, które odziedziczyło po reżimie sowieckim”.

Na podstawie: BNS