Rada UE zatwierdziła nowelizację dyrektywy gazowej dot. Nord Stream 2


Zdjęcie ilustracyjne, fot. AFP
Podczas poniedziałkowego posiedzenia Rady Unii Europejskiej w Luksemburgu została ostatecznie przyjęta nowelizacja dyrektywy gazowej, która bezpośrednio dotknie planów budowy Nord Stream 2. Zakłada ona, że podmorskie części gazociągów na terytorium UE będą podlegały przepisom restrykcyjnego trzeciego pakietu energetycznego.



W ostatecznym głosowaniu w Radzie UE za przyjęciem dyrektywy gazowej opowiedziało się 27 państw, żadne nie było przeciw. Jedynie Bułgaria wstrzymała się od głosu.

Po przyjęciu dokumentu przez kraje nowe prawo zostanie przetłumaczone na wszystkie języki UE, a potem opublikowane w dzienniku urzędowym UE. Wejdzie w życie 20 dni później. Następnie kraje unijne będą miały 9 miesięcy na wdrożenie nowych regulacji do swoich systemów prawnych. Gazociągi będą objęte regulacjami od momentu ich wejścia w życie.

Prace nad nowelizacją dyrektywy w Radzie UE toczyły się przez wiele miesięcy bez postępów. Propozycje były blokowane przez kraje niechętne dyrektywie, w tym Niemcy, które są zaangażowane w budowę Nord Stream 2. Przełom i kompromis udało się osiągnąć na początku lutego. Na początku kwietnia nowelizację zatwierdził Parlament Europejski.

Projekt nowelizacji przewiduje, że podmorskie części gazociągów na terytorium UE będą podlegały przepisom restrykcyjnego trzeciego pakietu energetycznego. W przypadku odcinka Nord Stream 2, który będzie przebiegał również poza wodami terytorialnymi Niemiec, warunki prawne jego funkcjonowania będą musiały zostać wynegocjowane przez Berlin i Moskwę. Część dyplomatów, w tym z Polski, podkreśla jednak, że wynik tych negocjacji będzie musiał opierać się na unijnym prawie, nad czym czuwać będzie Komisja Europejska. To właśnie na takich zapisach zależało państwom, które były sceptyczne wobec Nord Stream 2.

Obecnie jedynym akcjonariuszem zarejestrowanej w Szwajcarii spółki Nord Stream 2 jest rosyjski Gazprom, a jego partnerami są niemieckie firmy Wintershall i Uniper, austriacki OMV, francuski Engie oraz brytyjsko-holenderski Dutch Shell. Rosyjskie plany zakładają budowę 1,23 tys. kilometrów gazociągu o przepustowości 55 mld metrów kwadratowych gazu do początku 2020 roku. Ma się on znajdować obok już istniejącego Nord Stream 1 i w ten sposób podwoić jego wydajność.

Na podstawie: PAP, BNS